Jim Parsons początkowo nie chciał pojawić się w finale "Młodego Sheldona". Dlaczego zmienił zdanie?

Emisja sitcomu "Młody Sheldon" dobiega końca – w USA finałowy odcinek serialu zostanie pokazany 16 maja, w Polsce obejrzymy go 22 maja. W finale wystąpią Jim Parsons i Mayim Bialik, a Parsons właśnie przyznał, że początkowo chciał odmówić udziału. Dlaczego?

Młody Sheldon sezon 7 – Jim Parsons o udziale w finale

Jim Parsons powiedział w rozmowie z serwisem People, że kiedy twórcy "Młodego Sheldona" zaproponowali mu udział w finale, początkowo chciał odmówić, ponieważ myślał, że nie chce wracać po pięciu latach do grania postaci Sheldona na ekranie.

— Czułem lekkie wahanie, kiedy po raz pierwszy o to zapytali, myślałem, że tak naprawdę nie chcę wracać do tej postaci. Ale sposób, w jaki to napisali, był moim zdaniem tak piękny, że skończyło się na tym, iż to było jak taka mała dodatkowa koda – czy coś w tym stylu – do mojego doświadczenia z postacią. To był prezent w postaci drugiej warstwy utraty go [Sheldona] w sposób, którego nigdy się nie spodziewałem, i to była prawdziwa uczta. 

Aktor został również zapytany o to, czy ma jakieś rady dla Iaina Armitage'a na jego dalszej ścieżce kariery. Parsons nie ukrywa, że jego zdaniem kariera młodszego kolegi po fachu maluje się w optymistycznych barwach.

— To dla niego zupełnie inne doświadczenie i on jest bardzo mądry. On niczego nie potrzebuje. Dostaje dobre wskazówki. On i jego matka są po prostu fantastyczni. Więc będzie dobrze. Bóg jeden wie, co on zrobi. Może zrobić wszystko.

Tutaj zobaczycie klip z dorosłymi Sheldonem i Amy. Przypomnijmy, że finał "Młodego Sheldona" nie jest pożegnaniem ze światem serialu, ponieważ stacja CBS zamówiła spin-off o Georgiem i Mandy – zobaczcie zapowiedź serialu.