Ta gwiazda czekała na rolę w "Pingwinie" całe życie. Jako dziecko udawała inną postać z "Batmana"
Karol Urbański
25 września 2024, 10:32
"Pingwin" (Fot. HBO)
Okazuje się, że Cristin Milioti była perfekcyjnym wyborem do roli Sofii Falcone w "Pingwinie" nie tylko ze względu na aktorski talent. Gwiazda przyznaje, że jest fanką "Batmana" od dziecka, kiedy to udawała inną kultową postać.
Okazuje się, że Cristin Milioti była perfekcyjnym wyborem do roli Sofii Falcone w "Pingwinie" nie tylko ze względu na aktorski talent. Gwiazda przyznaje, że jest fanką "Batmana" od dziecka, kiedy to udawała inną kultową postać.
Cristin Milioti to ekranowa Sofia Falcone w serialu "Pingwin". Ekranowa przeciwniczka Oswalda "Oza" Cobba (Colin Farrell) jest fanką uniwersum "Batmana" od dziecka. W jednym z wywiadów przyznała, że w dzieciństwie często wcielała się w inną ikoniczną postać z tego świata. O kogo chodzi?
Pingwin – Cristin Milioti jest fanką Batmana od dziecka
O swym przywiązaniu do uniwersum "Batmana" Milioti opowiedziała w trakcie rozmowy z serwisem Collider. W wywiadzie gwiazda "Pingwina" zaznaczyła, że od zawsze bardziej interesowały ją role złoczyńców. Tych bynajmniej nie brakuje w komiksowym uniwersum, a Millioti szczególnie interesowały takie postaci, jak Catwoman, która w uniwersum Matta Reevesa jest siostrą Sofii.
— Muszę powiedzieć, że bawiłam się świetnie [przy "Pingwinie"]. Byłam wielką fanką Batmana. Widziałem każdy film o Batmanie. Zmusiłam tatę, by zabrał mnie na "Batman Forever" sześć razy. Byłam Catwoman na Halloween. Miałam obsesję na punkcie Batmana. Moim marzeniem było nie tylko zagrać taką postać, ale zagrać taką ją w tym świecie.
Co ciekawe, po wspomnianym filmie Joela Schumachera z 1995 roku Millioti zamarzyło się udawanie innej kultowej postaci z galerii złoczyńców człowieka nietoperza. Do siebie najbardziej przekonał ją kolorowy Jim Carrey w roli Riddlera, którego notabene w uniwersum Reevesa z powodzeniem wcielił się Paul Dano w pierwszej odsłonie "Batmana".
— "Batman Forever" jest dobrym przykładem i wiem, że nie jest to nawet jeden z lepszych "Batmanów", ale to był hit, kiedy miałam dziewięć lat i byłam nim zachwycona. Powiedziałabym, że kiedy oglądałam ten film, chciałam być Riddlerem. Nie chciałam być damą w opałach, która jest psycholożką, ale w bieliźnie. [Granie złoczyńców] zawsze mnie pociągało, bo wydawało mi się, że to największa frajda. Tę rolę zawsze odgrywałam na swoim podwórku. Po prostu nie mogę uwierzyć, że to się wydarzyło – podsumowała Millioti.
Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o serialu HBO, koniecznie sprawdźcie, jak Colin Farrell tłumaczy brak Batmana w "Pingwinie". W międzyczasie sprawdźcie też naszą recenzję serialu "Pingwin" i przekonajcie się, dlaczego wymienili tego aktora w serialu. A kiedy zobaczymy 2. odcinek produkcji HBO? Sprawdźcie tutaj: Pingwin – kiedy kolejne odcinki.