"Harry Potter" – ile wspólnego ma J.K. Rowling z serialem? Szef HBO odpowiada na transfobię pisarki
Jacek Werner
5 maja 2025, 09:16
Nie brakuje powodów, dla których serial "Harry Potter" rozsierdza fanów, ale jednym z głównych punktów zapalnych jest sama J.K. Rowling. Szef HBO odniósł się właśnie do transfobicznych wpisów pisarki.
Nie brakuje powodów, dla których serial "Harry Potter" rozsierdza fanów, ale jednym z głównych punktów zapalnych jest sama J.K. Rowling. Szef HBO odniósł się właśnie do transfobicznych wpisów pisarki.
Stacja HBO oficjalnie odniosła się do zarzutów o to, że realizacja serialu "Harry Potter" jest równoznaczna z akceptacją kontrowersyjnych poglądów J.K. Rowling, którymi pisarka od lat dzieli w mediach społecznościowych. Czego się dowiedzieliśmy?
Harry Potter – HBO dystansuje się od J.K. Rowling
Za sprawą swojej aktywności w mediach społecznościowych słynna pisarka stała się dla HBO kimś na wzór Tego, Którego Imienia Nie Wolno Wymawiać, ale w najnowszym wywiadzie szef HBO ostatecznie odniósł się do otaczających ją kontrowersji.
Deadline cytuje wypowiedź Caseya Bloysa, która padła w podcaście "The Town with Matthew Belloni". Szef stacji podkreślił, że Rowling będzie producentką wykonawczą, ale serial nie będzie "nasycony" jej poglądami. Bloys dodał, że dyskusje na temat poglądów Rowling powinny zatrzymać się w mediach społecznościowych – świat serialu przeniesie z kolei te wartości, za które fani pokochali świat "Harry'ego Pottera".
— Decyzja, by współpracować z J.K. Rowling, nie jest dla nas niczym nowym. Współpracujemy z nią od 25 lat. Mamy na HBO serial, który zrobiliśmy z nią i BBC – nazywa się "Cormoran Strike". Jasnym jest, jakie są jej osobiste, polityczne poglądy, i ma do nich prawo. "Harry Potter" nie zostanie nimi potajemnie nasycony. Jeżeli chcecie z nią debatować, wybierzcie się na Twittera. Naszym priorytetem jest to, co będzie na ekranie. To oczywiste, że historia Harry'ego Pottera ma charakter afirmatywny i pozytywny – mówi o miłości i samoakceptacji. I to jest nasz priorytet – to, co będzie na ekranie.
Przypomnijmy, że w ostatnich tygodniach tę samą kwestię w wywiadzie poruszył też John Lithgow, który zagra Albusa Dumbledore'a. Warto dodać, że choć aktorzy i twórcy przyszłego serialu próbują dyplomatycznie podchodzić do wypowiedzi pisarki, nie brakuje gwiazd mocno zbulwersowanych jej postawą – sprawdźcie, co takiego powiedział ostatnio Pedro Pascal.
Jeśli nie nadążacie za wiadomościami o projekcie HBO, sprawdźcie, kto wystąpi w serialu "Harry Potter" – stacja oficjalnie potwierdziła już, kto pojawi się w kluczowych rolach. Choć zdjęcia do adaptacji mają ruszyć już tego lata, na efekty prac trzeba będzie jeszcze bardzo długo poczekać. Serial nie trafi do nas w 2026 roku – jak wcześniej podawano – a dopiero rok później, w 2027.