"Seks w wielkim mieście" – Sarah Jessica Parker chciała uciekać z serialu. Oto kulisy początków hitu
Karol Urbański
19 maja 2025, 09:14
Niewiele brakowało, a główną rolę w kultowym "Seksie w wielkim mieście" zagrałby ktoś inny niż Sarah Jessica Parker. Aktorka ujawniła, że pierwotnie w ogóle nie chciała wiązać się z serialem.
Niewiele brakowało, a główną rolę w kultowym "Seksie w wielkim mieście" zagrałby ktoś inny niż Sarah Jessica Parker. Aktorka ujawniła, że pierwotnie w ogóle nie chciała wiązać się z serialem.
Wyobrażacie sobie kogoś innego w roli Carrie Bradshaw niż Sarah Jessica Parker? Gwiazda serialu "Seks w wielkim mieście" i obecnie wyświetlanej kontynuacji "I tak po prostu" zdradziła, że nie miała najmniejszej ochoty na występ w tytule, który ostatecznie zmienił telewizję.
Seks w wielkim mieście – Sarah Jessica Parker o początku
Ekranowa Carrie Bradshaw gościła ostatnio w podcaście swej koleżanki z uniwersum "Seksu w wielkim mieście", a mianowicie Kristin Davis, która prowadzi "Are You a Charlotte?". Podczas rozmowy Sarah Jessica Parker podzieliła się kulisami trudnych początków kultowego serialu HBO. Czemu aktorka nie chciała wiązać się z projektem?
— Spanikowałam, kiedy serial został zamówiony. Sądziłam, że nie mogę grać w serialu. Nie sądziłam, bym nadawała się do takiego życia. To bardzo trudne do wytłumaczenia. To też mnie trochę przygnębiło. Myślę, że chodziło o wizję robienia w kółko tego samego. Zawsze myślałam, że miałam szczęście, że mogłam zagrać w serialu telewizyjnym, a potem to się skończyło. Poznałam wspaniałych ludzi, miałam świetne doświadczenie, pracowałam ze świetnymi aktorami, świetnymi reżyserami.
Kontynuując swą wypowiedź, aktorka stwierdziła nawet, że po nakręceniu pilotażowego odcinka "Seksu w wielkim mieście" poprosiła swych agentów, by ci "ją stamtąd zabrali". Parker przyznała, że fakt związania się z serialem pozbawi ją ról w filmie czy telewizji, a jedną z jej ambicji była różnorodność ról.
— Chcesz być w ruchu – to było dla mnie najważniejsze. Serial telewizyjny oznaczał, że nie mogłam robić tych wszystkich rzeczy. Czułam się tak, jakby ktoś kładł mi rękę na ustach. To było bardzo dziwne. Rozmawiałam z moimi agentami i powiedziałam: "Hej, możecie mnie z tego wyciągnąć?". [Jej agenci odpowiedzieli]: "Popracuj tam przez rok i jeśli nie będziesz chciała tego więcej robić, to nie będziesz"
Ostatecznie Parker zamieniła ideę serialu – jak sama przyznaje – "z opresyjnego pomysłu na nieskończone możliwości". Niemal 30 lat po emisji debiutanckiej serii "Seksu w wielkim mieście", dwóch filmach, prequelu i obecnie emitowanym sequelu aktorka jest dumna i ogromnie zadowolona ze swojego wyboru. "Nie było innego miejsca, w którym wolałabym być, niż na naszym planie każdego samotnego dnia" – podsumowała.
3. sezon "I tak po prostu" zadebiutuje w ofercie platformy Max już 30 maja. Na całość tej serii złoży się 12 odcinków. Te będą pojawiać się w serwisie co tydzień, aż do finału, który został zaplanowany na 15 sierpnia. Przypomnijmy, że w finale 2. sezonu Carrie i Aidan (John Corbett) postanowili zrobić sobie pięcioletnią przerwę i wrócić do siebie, gdy synowie Aidana będą już dorośli. Jak zdradził wcześniej showrunner, wątek ich "pięcioletniej przerwy" będzie kluczowym punktem fabuły 3. sezonu "I tak po prostu".