Kultowy twórca chwali nowy hit Netfliksa. "Potężne dzieło science fiction" – i to nie koniec zachwytów
Jacek Werner
19 maja 2025, 13:01
Netflix ponownie przyciągnął do swojej oferty kultowego reżysera i twórcę gier wideo – to sprawka zaskakującego serialowego hitu, który ten opisał jako potężne dzieło gatunku science fiction. Poznajcie szczegóły.
Netflix ponownie przyciągnął do swojej oferty kultowego reżysera i twórcę gier wideo – to sprawka zaskakującego serialowego hitu, który ten opisał jako potężne dzieło gatunku science fiction. Poznajcie szczegóły.
Jak często bywa w przypadku tytułów platformy Netflix, na świetną oglądalność serialu "Eternauta" wpłynęła poczta pantoflowa, tj. rozgłos nadany przez samych fanów. Do głosów zachwytu dołączył właśnie Hideo Kojima, słynny reżyser i twórca takich gier jak "Death Stranding" czy "Metal Gear Solid".
Eternauta – Hideo Kojima zachwycony serialem Netfliksa
O adaptacji wybitnego komiksu Héctora Germána Oesterhelda mówiło się od lat, ale Netflix i tak niewiele zrobił, by nagłośnić premierę serialu "Eternauta" w swojej ofercie. Zamiast tego produkcję na bieżąco promują widzowie – w tym Hideo Kojima. W serwisie X (dawnym Twitterze) zamieścił swoją recenzję serialu – sprawdźcie, co miał do powiedzenia.
— Właśnie skończyłem oglądać 1. sezon "Eternauty". Dramaturgia, aktorstwo, reżyseria, scenografia (szczególnie sposób, w jaki pokazano śnieg i mur z samochodów) i efekty specjalne – wszystko to było wyborne. Główne motywy serialu bazują na niewidzialnym wrogu i ogromnej złej sile, która czai się za wszystkim – to coś bardzo mocno w duchu wielkich klasyków science fiction XX wieku, które zrodziły się z niepokojów czasu zimnej wojny. (…) To naprawdę potężne dzieło science fiction z Argentyny.
Just finished watching Season 1 of "The Eternaut." The drama, acting, direction, art design (especially the depiction of snow and the wall of cars), and VFX were all outstanding. The central themes are "an invisible enemy" and "a vast, lurking force behind it all"—very much in… pic.twitter.com/3dvmsnfgGT
— HIDEO_KOJIMA (@HIDEO_KOJIMA_EN) May 6, 2025
Kojima zasugerował też, że "Eternauta" spodoba się tym widzom, którzy są już zmęczeni konwencją postapokaliptycznych dreszczowców.
— Dla dzisiejszej widowni, być może wyczerpanej typowymi apokalipsami z plagami i zombie, [serial] oferuje odświeżającą i wciągającą alternatywę. Tempo jest powolne i przemyślane. Polecam oglądać bez pośpiechu – i zdecydowanie unikać spoilerów. Nie mogę doczekać się 2. sezonu.
Skoro mowa o kontynuacji warto przypomnieć, że 2. sezon serialu "Eternauta" został już potwierdzony – wiemy też, ile będzie odcinków. Jest jednak i zła wiadomość, przynajmniej dla tych, którzy liczą na długą przygodę z serialem. Sprawdźcie, ile sezonów będzie mieć "Eternauta".
Historia, którą opowiedziano w serialu na kanwie wspomnianego komiksu rozpoczyna się pewnej letniej nocy w Buenos Aires. Tajemniczy opad śniegu zabija większość populacji i pozostawia tysiące ludzi uwięzionych na lodzie. Juan Salvo (Ricardo Darin) i jego przyjaciele rozpoczynają desperacką walkę o przetrwanie. Wszystko się zmienia, gdy odkrywają, że toksyczna śnieżyca to dopiero pierwszy atak obcej armii, która za cel obrała sobie Ziemię. Jedynym sposobem na utrzymanie się przy życiu jest zjednoczenie sił. Nikt nie przetrwa samotnie.