"Ty" – Penn Badgley walczył o rozbierane sceny w finale serialu. Trzeba przyznać, że miał dobry powód
Jacek Werner
20 maja 2025, 12:58
5. sezon serialu "Ty" dosadnie zakończył losy głównego bohatera. Czemu tak ważne było, by Joe Goldberg miał w ostatnich odcinkach jak najwięcej rozbieranych scen? Osobiście walczył o to Penn Badgley. Spoilery.
5. sezon serialu "Ty" dosadnie zakończył losy głównego bohatera. Czemu tak ważne było, by Joe Goldberg miał w ostatnich odcinkach jak najwięcej rozbieranych scen? Osobiście walczył o to Penn Badgley. Spoilery.
Choć w 4. sezonie serialu "Ty" Penn Badgley ubiegał się o mniej scen seksu, przy ostatniej odsłonie kryminalnego dramatu towarzyszyło mu zupełnie inne podejście. Czemu aktor chciał jak najwięcej rozbieranych scen z Joem?
Ty sezon 5 – Penn Badgley i rozbierane sceny Joego
Omawiając finałową odsłonę serialu "Ty" w podcaście "Podcrushed" (za Screen Rantem) Badgley przyznał, że jednym z najważniejszych aspektów 5. sezonu była intymna relacja Joego i Bronte (Madeline Brewer) – akcentowana scenami zbliżeń, z których najważniejsza pojawiła się w finale całego serialu i kończy się zatrzymaniem zabójcy.
— Ta sekwencja jest bezkonkurencyjnie najważniejszą w całym serialu. Każdy mógłby pomyśleć, że będziemy chcieli, by Joe skończył w klatce, prawda? Nie. To nie tam dokonuje swoich najgorszych czynów. Tym miejscem jest sypialnia. To tam jest najbardziej bezkarny – jako drapieżnik, manipulator, oprawca, osoba całkowicie nieszczera.
Aktor tłumaczył, że końcówka serialu bierze sobie za zadanie odsłonięcie potwora, który kryje się pod kolejnymi warstwami wizerunku Joego – dosłownie i w przenośni. Sceny seksu w 5. sezonie były w perspektywie aktora najważniejszych sposobem na pokazanie zabójcy bez zwyczajowego kamuflażu.
Podczas gdy showrunnerzy chcieli, by w ostatnich scenach Joe miał na sobie biały podkoszulek, Badgley naciskał, żeby pokazać zabójcę półnagiego i – w mocnym kontraście do jego typowego wizerunku – podkreślić brud i krew, które pokrywają go w ostatecznej konfrontacji z Bronte. Screen Rant celnie zauważa, że Joe w tak rozbrojonym wydaniu to "dzikie zwierzę", zapędzone do rogu i śmiertelnie niebezpieczne.
A czy był pomysł, by głównego bohatera potraktować jeszcze surowiej w ostatnich scenach 5. sezonu? I czy aby na pewno byłoby to większą karą, niż to co go ostatecznie spotkało? Penn Badgley wytłumaczył już, czemu Joe nie zginął w finale serialu "Ty".
Jeśli nadal zastanawiacie się nad zakończeniem serii, może zainteresować was też, co takiego o ostatniej scenie serialu "Ty" powiedział showrunner.