"The Last of Us" – z finału 2. sezonu wycięto tę okropną scenę z gry. Nie wybaczylibyście tego Ellie
Jacek Werner
27 maja 2025, 16:28
Ellie robi w 2. sezonie "The Last of Us" kilka rzeczy, które mogą – i być może powinny – kosztować ją sympatię widzów. Wiedzcie zatem, że byłoby jeszcze gorzej, gdyby nie wycięto tej koszmarnej sceny. Spoilery.
Ellie robi w 2. sezonie "The Last of Us" kilka rzeczy, które mogą – i być może powinny – kosztować ją sympatię widzów. Wiedzcie zatem, że byłoby jeszcze gorzej, gdyby nie wycięto tej koszmarnej sceny. Spoilery.
Nie ma przebacz w świecie "The Last of Us" i każdy, kto grał w pierwowzory, przekonał się o tym jeszcze dobitniej od widzów serialu. Chcąc uniknąć kontrowersji, z serialu pozbyto się mocnego momentu z gry, w którym Ellie jest zmuszona zabić psa. Oto co powiedzieli o tym twórcy.
The Last of Us sezon 2 – czemu w finale nie było Alice?
W grze "The Last of Us" Ellie rusza tropem przyjaciół Abby do wodnego zoo – po drodze wpada na należącego do żołnierzy WLF psa o imieniu Alice. Walcząc o przetrwanie bohaterka uśmierca suczkę, dźgając ją nożem – i bynajmniej nie jest to jedyny tresowany czworonóg, którego Ellie musi pozbyć się w trakcie podróży przez Seattle. W serialu tej sceny nie ma – i twórcy mieli dobry powód, by jej nie dołączać.
Podczas konferencji, w której wzięła udział również Serialowa, Neil Druckmann, reżyser gry i współtwórca serialu, zasugerował, że showrunner Craig Mazin ma już dość kręcenia scen, w których giną psy – odniósł się do pamiętnego odcinka serialu "Czarnobyl", w którym pokazano, jak rozstrzeliwane są psy skażone radioaktywnym pyłem.
Mazin nie krył, że scena, w której Ellie (Bella Ramsey) zabija psa – choćby w samoobronie – mogłaby okazać się zbyt ciężka jak na odcinek, w którym bohaterka uśmierca Owena (Spencer Lord) i Mel (Ariela Barer), razem z jej nienarodzonym dzieckiem.
— Myślę, że można dostać w życiu tylko jeden odcinek z mordowaniem psów. Są dosłownie dwie kardynalne zasady w Hollywood, jeden: nie inwestuj własnych pieniędzy, dwa: nie zabijaj psa. To zrozumiałe, więc okej, pogadajmy o Alice. W grze, gdy Ellie przybywa do Akwarium, atakuje ją pies i ona go dźga go na śmierć. Nie znamy tego psa. Nie powiem, co dzieje się później, bo odnosiłbym się do następnego sezonu, ale mieliśmy tu sytuację, że dzieje się wiele koszmarnych rzeczy. A ponieważ jest to live action, charakter przemocy robi się bardziej, cóż, dosłowny. Nie ma animacji między tobą i tym. To [prawdziwi] ludzie i to niepokojące. A wiedzieliśmy, co się stanie z Mel i Owenem – niepokojące było też to, co właśnie stało się Ellie.
Mazin nawiązał do doświadczenia przy wspomnianym wcześniej serialu "Czarnobyl", w którym też decydował się na inscenizowanie kontrowersyjnych obrazów tak, by oszczędzić widzom nadmiernej przemocy. Showrunner dodał też, że tak samo podszedł do pozostawienia przy życiu Shimmer, wierzchowca Ellie, który w grze również zginął.
— Pamiętam, gdy prowadziłem podobną rozmowę, gdy po raz pierwszy pokazywaliśmy poparzone ofiary promieniowania w "Czarnobylu". Skierowaliśmy kamerę w dół i pokazaliśmy wszystko. A później pomyśleliśmy sobie: mamy to, ale może pokażmy tylko część. Jest tu takie wrażenie, że torturujemy widzów i że to niemal pornograficzne – nie chce się mieć wrażenia, że sięga się po eksploatację. Nie chce się mieć wrażenia, że przekracza się jakąś granicę. Trzeba więc podjąć określone decyzje. To nie tak, że obawiamy się robić złe rzeczy, ale jeśli chodzi o [suczkę Alice i klacz] Shimmer… dobrze się przez to poczułem.
Skoro mowa o trudnych chwilach finału, wiedzcie, że ta kluczowa scena śmierci z 2. sezonu "The Last of Us" była jeszcze mocniejsza niż w grze. A co dalej z Ellie? Sprawdźcie, kiedy premiera 3. sezonu "The Last of Us" i czy Ellie przeżyła finał. W międzyczasie zerknijcie też, który wątek z gry nie mógł zmieścić się w nowej serii i dlaczego zobaczymy go w 3. sezonie "The Last of Us". A gdzie na końcu jest Abby?