2. sezon "The Last of Us" wprowadził nowy ważny wątek do historii Abby. Co to oznacza dla sezonu 3?
Fakt, iż twórcy serialowej adaptacji "The Last of Us" wprowadzili świeże rzeczy do wątku Abby, najpewniej poskutkuje zupełnie nowymi scenami, których nie było w grach. O co chodzi?
W 2. sezonie "The Last of Us" nie mogło zabraknąć scen, które filmowcy dodali od siebie. W przypadku Abby (Kaitlyn Dever) jest to dość istotny wątek, w ramach którego Isaac (Jeffrey Wright) wprost określa dziewczynę swoją następczynią. Jakie konsekwencje będzie to miało dla przyszłej serii?
The Last of Us sezon 3 – Abby jako liderka WLF? Co dalej?
Choć growa Abby zajmuje wysokie stanowisko w randze Frontu Wyzwolenia Waszyngtonu, to jednak ta serialowa rzeczywiście może liczyć na specjalne traktowanie u Isaaca. W jednej ze scen 2. sezonu lider Wilków wprost mówi o bohaterce w kontekście jego następczyni. Czy ten wątek będzie miał wpływ na kolejne odcinki serialu?
Niewykluczone, że 3. sezon "The Last of Us" – który zgodnie z przypuszczeniami przedstawi nam perspektywę Abby – odniesie się do kwestii sukcesji Abby w ramach WLF. Jeśli serial znów wiernie podąży za grą, narracja cofnie się o kilka dni (tak jak w finale 2. sezonu), a my zobaczymy drogę Abby do teatru, w którym konfrontuje się z Ellie.
Dodatkowy wątek jej potencjalnego awansu wewnątrz WLF może przysporzyć bohaterce jeszcze więcej presji. Nie dość że jej sojusznicy zostają wybijani jeden za drugim, to jeszcze jej przyszłość w organizacji Isaaca potencjalnie staje pod znakiem zapytania z powodu niesubordynacji (przypomnijmy, że w rzeczonym odcinku 2. serii lider WLF nie może jej zlokalizować).
A co w ogóle wiemy o nadchodzącej serii? Prace przedprodukcyjne nie zdążyły jeszcze wystartować, niemniej dzięki wypowiedziom poszczególnych członków ekipy możemy przewidzieć, kiedy będzie premiera 3. sezonu "The Last of Us". W kolejnej odsłonie możemy też spodziewać się szerszego wątku wojny Wilków i serafitów, którą zasygnalizowała zakończona właśnie seria.