Jedna doba od premiery i już pierwsze miejsce w top 10. Widzowie Netfliksa stęsknili się za tym serialem
Jacek Werner
6 czerwca 2025, 15:14
Nie ma to jak powrót ulubionego serialu – zwłaszcza na Netfliksie, gdzie wszystkie odcinki debiutują jednocześnie. Ten hit powrócił do oferty platformy w czwartek i w ciągu doby zawędrował na szczyt top 10.
Nie ma to jak powrót ulubionego serialu – zwłaszcza na Netfliksie, gdzie wszystkie odcinki debiutują jednocześnie. Ten hit powrócił do oferty platformy w czwartek i w ciągu doby zawędrował na szczyt top 10.
Co hit, to hit. Netflix nie może narzekać na niedobór nowych seriali, które zyskują popularność dzięki poczcie pantoflowej widzów, ale są i takie tytuły, do których rzesze fanów siadają rytualnie, gdy tylko przyjdzie powiadomienie od streamera. Taką produkcją jest komediodramat "Ginny & Georgia".
Ginny & Georgia sezon 3 – numer 1 w top 10 Netfliksa
Zaledwie dobę potrzebował 3. sezon serialu "Ginny & Georgia", by wskoczyć do top 10 w Polsce i od razu zająć 1. miejsce, na którym chwilę wcześniej były "Sara: Kobieta cienia" i "Dept. Q". Mimo że na dokładne wyniki oglądalności trzeba będzie zaczekać – Netflix podaje je w tygodniowych odstępach – możemy być już w zasadzie pewni, że nowa odsłona komediodramatu nie będzie miała w najbliższych dniach zbyt wielkiej konkurencji.
Widzowie rzucili się na "Ginny & Georgię" nie tylko w Polsce – spływające dopiero pierwsze statystyki pokazują błyskawiczny sukces w wielu innych regionach świata. Na pierwszej pozycji serial jest już m.in. w Grecji, Austrii, Rumunii i na Węgrzech.
Skąd taki sukces serialu? "Ginny & Georgia" to nie od dziś wielki hit Netfliksa, ale możemy założyć, że na natychmiastową reakcję widzów platformy wpłynęło szalone zakończenie 2. sezonu, w którym Georgia (Brianne Howey) została aresztowana za zabójstwo Toma, męża Cynthii – i to podczas własnego ślubu, w trakcie pierwszego tańca.
W 3. sezonie otrzymujemy mocną kontynuację tego wątku – i szereg nowych zaskoczeń, w tym jedno związane z Ginny (Antonia Gentry). Nie wspominając o kolejnym cliffhangerze, który niewątpliwie wywoła podobnie gremialny odzew fanów, gdy serial powróci ponownie. A skoro o tym mowa – wiemy już, czy będzie 4. sezon serialu "Ginny & Georgia".
Obok gwiazd powracających w rolach głównych na drugim planie w nowych rolach w 4. sezonie "Ginny & Georgii" pojawili się m.in. Ty Doran ("Turbulencje") i Noah Lamann ("Star Trek: Strange New Worlds"). Za kulisami nastąpiła też zmiana showrunnerki: odeszła Debra J. Fisher, a zastąpiła ją Sarah Glinski ("Degrassi: Nowy rocznik").