Ryan Murphy znów w ogniu krytyki. Członek rodziny Kennedych atakuje jego nowy "groteskowy" serial
Karol Urbański
22 czerwca 2025, 15:01
Coraz więcej kontrowersji pojawia się wokół nadchodzącego serialu Ryana Murphy'ego, czyli "American Love Story" – dramatu inspirowanego jednym z głośniejszych romansów lat 90. Obiekcje względem projektu ma rodzina pierwowzorów postaci.
Coraz więcej kontrowersji pojawia się wokół nadchodzącego serialu Ryana Murphy'ego, czyli "American Love Story" – dramatu inspirowanego jednym z głośniejszych romansów lat 90. Obiekcje względem projektu ma rodzina pierwowzorów postaci.
Ryan Murphy nie potrafi żyć bez kontrowersyjnych seriali. Jego kolejny projekt – zatytułowany "American Love Story" – opowie o związku i tragicznej śmierci Johna F. Kennedy'ego Jr. i Carolyn Bessette. Najpierw do tytułu przyczepili się widzowie, a teraz wyrazy niezadowolenia dotarły ze strony rodziny pary zmarłej w latach 90.
American Love Story – kolejne kontrowersje wokół serialu
Po raz pierwszy głośniej o "American Love Story" zrobiło się w ubiegłym tygodniu, kiedy to widzowie wyśmiali kreacje aktorów, zwracając uwagę na amatorski styl i stylistykę "rodem z H&M". Przy okazji oberwało się też samym gwiazdom – Sarah Pidgeon ("Dzicz") obsadzonej w roli Bessette i debiutantowi Paulowi Kelly'emu, który sportretuje na ekranie Kennedy'ego Jr.
Do dyskusji dołączył Jack Schlossberg, jedyny wnuk 35. prezydenta Stanów Zjednoczonych, Johna F. Kennedy'ego, a zarazem siostrzeniec jego syna, o którym powstaje nowy serial Murphy'ego. Za pośrednictwem swojego Instagrama (za serwisem E! Online) 32-letni członek rodziny Kennedych potępił "American Love Story", zarzucając jego twórcy eksploatację prywatnego życia jego bliskich.
— Prawo do prywatności, które obejmuje możliwość kontrolowania własnego imienia, wizerunku i podobizny, nie obowiązuje po śmierci w stanie Nowy Jork. Co więcej, jest on uważany za osobę publiczną, więc niewiele możemy zrobić. Dla jasności, uważam, że zainteresowanie moim wujkiem Johnem jest świetne. Nie uważam jednak za świetne czerpanie z tego korzyści w groteskowy sposób – stwierdził Schlossberg w social mediach.
Paul Kelly and Sarah Pidgeon pictured on the "American Love Story" set in New York City, portraying John F. Kennedy Jr. and Carolyn Bessette pic.twitter.com/uYJFwMDZWZ
— Splash News (@SplashNews) June 20, 2025
Jak zaznaczył siostrzeniec Kennedy'ego Jr., Murphy – który uwielbia przedstawiać na ekranie prywatne życie postronnych osób w kontrowersyjny sposób – nie omieszkał zwrócić się do rodziny w kwestii skonsultowania jakichkolwiek szczegółów na temat pary tragicznie zmarłej w latach 90.
— Dla tych, którzy zastanawiają się, czy rodzina [mojego wujka] była kiedykolwiek konsultowana lub ma coś wspólnego z nowym serialem, który powstaje na jego temat, odpowiedź brzmi: nie.
Przypomnijmy, że "American Love Story" ma być kroniką prawdziwej historii miłosnej będącej na ustach całego świata. Oficjalny opis 1. sezonu – który zadebiutuje w okolicach przyszłych walentynek – przedstawia się następująco:
To, co zaczęło się jako piękny związek młodej pary, powszechnie uważanej za amerykańską rodzinę królewską, zaczęło się rozpadać pod naciskiem nieustępliwego mikroskopu i skoncentrowania się na nich mediów tabloidowych. Napięcia związane z ich karierą i plotki na temat niesnasek rodzinnych zakończyły się ich tragiczną śmiercią, kiedy jego prywatny samolot rozbił się w oceanie w mglistą letnią noc u wybrzeży Massachusetts.
W obsadzie serialu Murphy'ego są też Naomi Watts (Jackie Kennedy), Alessandro Nivola (Calvin Klein), Leila George (Kelly Klein) i Sydney Lemmon jako Lauren Bessette, siostra, Carolyn, która również zginęła w katastrofie.
Choć tytułowa para w mediach często uchodziła za wzór miłości, rzeczywistość była bardziej skomplikowana. W latach 90. byli oni uważani za "ulubioną parę Ameryki", ale małżeństwo zawarte w 1996 roku skończyło się tragicznie już trzy lata później – katastrofą lotniczą prywatnego samolotu, za którego sterami siedział sam Kennedy.