"Odliczanie" – rozpoznaliście tego aktora z prologu? Twórca wyjaśnia, skąd to wstrząsające cameo
Jacek Werner
29 czerwca 2025, 15:01
"Odliczanie" rozpoczęło się od mocnej sceny akcji z… nieoczekiwanym finałem. Twórca serialu zdradza, skąd pomysł, by obsadzić w epizodycznej roli tego gwiazdora. Uwaga na spoilery.
"Odliczanie" rozpoczęło się od mocnej sceny akcji z… nieoczekiwanym finałem. Twórca serialu zdradza, skąd pomysł, by obsadzić w epizodycznej roli tego gwiazdora. Uwaga na spoilery.
Derek Haas, twórca "FBI: International", wie, co trzeba zrobić, by z miejsca pochwycić uwagę widzów. Premiera serialu "Odliczanie" startuje od pokazaniu nam kilku chwil z tym znanym aktorem – skąd pomysł, by był to akurat on?
Odliczanie – czy ta postać naprawdę zginęła w prologu?
1. odcinek "Odliczania" startuje od pościgu za agentem Departamentu Bezpieczeństwa Robertem Dardenem, w którego wciela się nie kto inny, a… Milo Ventimiglia, którego doskonale znacie z takich seriali, jak "Tacy jesteśmy", "Gilmore Girls" czy "Herosi". Jego bohater okazuje się kluczowy dla intrygi serialu, ale zostaje w nim ekspresowo uśmiercony (tak, agent Darden nie żyje na pewno – nie liczcie na jego powrót w kolejnych odcinkach).
Skąd pomysł, by to właśnie Ventimiglia zagrał w prologu? Derek Haas tłumaczy w rozmowie z TVLine, że głównym celem było znalezienie do roli pierwszej ofiary serialu aktora, którego widzowie rozpoznają – i natomiast odczują do niego sympatię. Dzięki temu, gdy Darden ginie, oglądający natychmiast angażuje się w rozwiązanie sprawy.
Twórca "Odliczania" tłumaczy, że miał dużo szczęścia, że gwiazdor "Tacy jesteśmy" znalazł czas, by pojawić się w serialu.
— Mieliśmy prawdziwe szczęście, że był dostępny. Wiedział przed czasem, że pojawi się w [tylko] ośmiu odcinkach serialu. To, co uwielbiam w Milo – i zgodzicie się ze mną, jeśli tylko spędzicie z nim choć trochę czasu – to, że upływa może 20 sekund, odkąd spotykasz tego gościa i już mówisz sobie: lubię go! Jego śmierć wpłynie na całą resztę tej sprawy. To rozkręca serial i chciałem, by widzowie go od razu polubili.
Przypomnijmy, że to właśnie śmierć Dardena – i jego wcześniejsze śledztwo – doprowadza do zawiązania grupy uderzeniowej, w której są m.in. Jensen Ackles jako Mark Meachum, Eric Dane jako Nathan Blythe i Jessica Camacho jako Amber Oliveras. Wkrótce wychodzi na jaw, że zamordowany agent odkrył, że w Los Angeles dzieje się coś bardzo niedobrego – a konspiracja może sięgać znacznie wyżej, niż są w stanie przewidzieć funkcjonariusze LAPD.
Co wydarzy się dalej? Na odpowiedź trzeba będzie zaczekać, bo mimo, że na początek do widzów powędrowały aż trzy odcinki, kolejne będą debiutowały w Prime Video w tygodniowych odstępach – w każdą środę. A czy warto angażować się w tajemnice serialu? Sprawdźcie, co napisała o tym Serialowa: Odliczanie – recenzja serialu.