Ile "Outlander: Krew z krwi" ma wspólnego z książkami? Co dopisano w serialu? Twórca wyjaśnia
Jacek Werner
11 sierpnia 2025, 15:14
"Outlander: Krew z krwi" dał pole do popisu twórcom serialowego uniwersum, pokrywając nowe historie miłosne. Ile wiemy o głównych bohaterach prequela z książek Diany Gabaldon, a co dopisali scenarzyści? Oto wyjaśnienie.
"Outlander: Krew z krwi" dał pole do popisu twórcom serialowego uniwersum, pokrywając nowe historie miłosne. Ile wiemy o głównych bohaterach prequela z książek Diany Gabaldon, a co dopisali scenarzyści? Oto wyjaśnienie.
Ile wiemy o postaciach, którym przygląda się serial "Outlander: Krew z krwi"? Pisarka Diana Gabaldon pozostawiła twórcom kilka informacji w oryginalnych książkach – całe mnóstwo autorzy prequela dodali jednak od siebie. Co dokładnie?
Outlander: Krew z krwi – serial vs książki. Jakie zmiany?
Widzowie w Polsce mogą już zapoznać się z 1. odcinkiem serialu "Outlander: Krew z krwi" (niestety w naszym kraju fanów pozbawiono dwuodcinkowej premiery). Wraz z debiutem na HBO Max niejeden z was rozmyśla pewnie, ile to, co widzimy na ekranie, ma wspólnego z książkami. Cóż – niewiele, ale Diana Gabaldon nie ma nic przeciwko zmianom i poszerzaniu kanionu. A co twórcy zaczerpnęli z pierwowzoru?
— Byliśmy bardzo ostrożni, by z niczym nie odbiegać – tylko rozwijać. Wiemy, że w książkach Brian i Ellen spotykają się. Wiemy, że to niemal natychmiastowe – ich miłość. Myślę, że pokazujemy to właściwie dokładnie tak, jak zostało napisane – tyle tylko, że rozciągamy tę historię. Zamiast pokazania zdarzeń w ekspresowym tempie, igramy z nimi i poszerzamy je – mówił Matthew B. Roberts w rozmowie z serwisem IGN.
Podczas gdy historia rodziców Jamiego (Sam Heughan), czyli Ellen MacKenzie (Harriet Slater) i Briana Frasera (Jamie Roy), toczy się na wzorze z powieści, nie można tego samego powiedzieć o przodkach Claire (Caitriona Balfe). O Julii Moriston (Hermione Corfield) i Henrym Beauchampie (Jeremy Irvine) wiemy z książek bardzo niewiele. Pisarka nie zaserwowała fanom twistu w postaci odwrócenia ich losu po wypadku samochodowym – prequel pokazuje z kolei, że w istocie dwójka skoczyła w czasie.
— Henry i Julia – to kwestia otwarta. Diana mówiła wielokrotnie, że nie jest zainteresowana opowiadaniem ich historii, ale gdy przedstawiłem jej nasz pomysł powiedziała: działajcie, brzmi super. (…) Jest to więc dla nas, sięgając po drobną grę słów, otwarta księga. Możemy zrobić, co chcemy. Chcemy też, by oni skrzyżowali ścieżki z Brianem i Ellen. To otwiera zupełnie nową przygodę.
Jeśli sądzicie, że podróże w czasie i nieprawdopodobne spotkania przebiegają w serialu zbyt dogodnie w kontekście późniejszych losów Claire i Jamiego, to wiedzcie, że twórcy mają na to mocne uzasadnienie.
Robertsa zapytano też, jak śmierć Ellen ma się do historii, którą poznamy w prequelu "Outlandera" – przypomnijmy, że w chwili, gdy startuje akcja oryginalnej serii, matka Jamiego już nie żyje. Showrunner wyjaśnił, że z uwagi na położenie serii w skomplikowanej chronologii świata, wiemy, co stanie się z większością bohaterów po stronie Fraserów i MacKenziech – najciekawsze jest zatem nie to, gdzie kończą, ale jak znaleźli się w położeniach nakreślonych przez główny serial.
Swoją drogą, jeśli zastanawia was, ile będzie sezonów serialu "Outlander: Krew z krwi" to wiedzcie, że twórca prequela podał już, jaki jest plan. Sprawdźcie też naszą recenzję dwóch pierwszych odcinków: Outlander: Krew z krwi – recenzja. Na deser rzućcie okiem na rozpiskę postaci "Outlandera: Krwi z krwi".