"Obcy: Ziemia" – gwiazda filmów wydała swoją opinię o serialu Noaha Hawleya. "Nie mogę w to uwierzyć"
Karol Urbański
11 września 2025, 10:46
"Obcy: Ziemia" zaskarbił sobie serca wielu miłośników kultowej serii, ale ten głos winien być liczony podwójnie. Do grona pochlebców serialu Noaha Hawleya dołączyła właśnie… Sigourney Weaver.
"Obcy: Ziemia" zaskarbił sobie serca wielu miłośników kultowej serii, ale ten głos winien być liczony podwójnie. Do grona pochlebców serialu Noaha Hawleya dołączyła właśnie… Sigourney Weaver.
W całej historii franczyzy o "Obcym" jedyna postać bardziej ikoniczna niż ksenomorf to Ellen Ripley. Odtwórczyni kultowej roli wprowadzonej na ekrany kin w 1979 roku przyznała, że emitowany obecnie serial "Obcy: Ziemia" to godny dodatek do cyklu.
Obcy: Ziemia – Sigourney Weaver zachwycona serialem
Do projektu podpisanego nazwiskiem Noaha Hawleya ("Fargo") Sigourney Weaver miała szansę odnieść się w trakcie trwającego obecnie festiwalu filmowego w Toronto, gdzie promuje film "Dust Bunny". Podczas jednego ze spotkań odtwórczyni roli Ellen Ripley nie kryła entuzjazmu z powodu pierwszego serialu w historii cyklu. Oto co miała do powiedzenia aktorka (za People):
— To mi się naprawdę podoba. Podziwiam to, że zakres tego serialu jest o wiele głębszy niż tylko film o "Obcym". Opowiada o naszym świecie i tym, co będzie nim rządzić za 100 lat, i moim zdaniem jest to bardzo trafne. [Podoba mi się ten pomysł] nowych stworzeń opartych na dzieciach. Wszystkie te rzeczy są niezwykłe i ciągle się rozwijają. A potwory, które [Hawley] wprowadza, są po prostu przerażające – tak jakbyśmy nie mieli wystarczająco problemów z obcymi i potrzebowali jeszcze 50 więcej. Nie mogę uwierzyć, że to powstało w telewizji.
Przypomnijmy, że Weaver jest niewątpliwie największą gwiazdą w historii franczyzy o "Obcym". Oprócz dwóch pierwszych filmów (za rolę w sequelu Jamesa Camerona aktorka doczekała się nawet nominacji do Oscara) wątek Ripley był kontynuowany na przestrzeni kolejnych odsłon wydanych w latach 90., które nie doczekały się jednak takiego odzewu, jak poprzednie filmy.
W kwestii wrażeń, jakie serial Hawleya wywołał na oryginalnych członkach ekipy "Obcego" warto również przytoczyć słowa reżysera pierwszego filmu, Ridleya Scotta, który – gdy po raz pierwszy zobaczył scenografię serialu – powiedział po prostu: "O żesz ku*wa". Jeśli interesuje was opinia Serialowej o projekcie, znajdziecie ją tutaj: "Obcy: Ziemia" – recenzja serialu.
Jeśli interesują was kulisy tytułu Hawleya, koniecznie sprawdźcie, dlaczego 5. odcinek serialu "Obcy: Ziemia" zabrał nas do kosmosu. W międzyczasie rzućcie okiem na imponujący zwiastun 7. odcinka serialu "Obcy: Ziemia", który zapowiada bunt hybryd i konflikt w Nibylandii. Na deser zerknijcie, kiedy nowe odcinki serialu "Obcy: Ziemia" – mamy dla was pełną rozpiskę.