Czy "Outlander" ma ten sam problem co "Gra o tron"? Finał może być bardzo kontrowersyjny – oto czemu
W przeciwieństwie do wielu postaci z prequela, losy bohaterów głównej odsłony "Outlandera" nie są zapisane w kamieniu. Fani obawiają się, że przez brak materiału źródłowego idzie następna "Gra o tron".
W 8. sezonie serialu "Outlander" pojawią się wątki z ostatnich powieści Diany Gabaldon, ale zakończenie będzie najpewniej zupełnie inne od tego, które dla Claire (Caitriona Balfe) i Jamiego (Sam Heughan) przewidziała pisarka. Podobną sytuację pamiętamy nazbyt dobrze z "Gry o tron".
Outlander sezon 8 – finał serialu będzie jak Gra o tron?
Choć dotychczasowe odsłony "Outlandera" cieszą się uznaniem fanów, 8. sezon budzi spore obawy. Wszystko przez to, że finał cyklu wykorzysta tylko elementy z ostatnich tomów serii Diany Gabaldon i kilka drobiazgów z ostatniej, jeszcze niewydanej części – przypomina Collider. Reszta, w tym samo zakończenie, będzie dziełem twórców serialu.
— Niewiele mogę powiedzieć na temat serialu, ale zdradzę, że naprawdę nie będzie odzwierciedlał zakończenia książkowego cyklu – mówiła na sama Gabaldon.
Czy szykuje się zatem powtórka z ostatnich losów Jona (Kit Harington) i Daenerys (Emilia Clarke)? Niekoniecznie – twierdzi powyższy serwis i trzeba przyznać, że ma ku temu solidny argument. Możemy założyć, że główną pomyłką twórców "Gry o tron" było błędne i nieprzemyślane posługiwanie się postaciami, które drobiazgowo nakreślono nie tylko w książkach, ale i we wcześniejszych sezonach. Podkręcone tempo i narracyjne skróty przełożyły się na wybrakowaną historię, która mocno odbiegła od wzorów z (nadal niedokończone) cyklu George'a R.R. Martina i zarazem – od całej autorskiej wizji.
"Outlander" ma pod tym względem dużą przewagę nad klasykiem HBO, bo Diana Gabaldon jest ściśle zaangażowana w serialową adaptację – pełni przy niej rolę konsultantki i okazjonalnie scenarzystki. Możemy przypuszczać, że sytuacja nie uległa zmianie przy ostatnim sezonie. Jeszcze zeszłoroczne plotki (podane m.in. przez fanowski serwis Claire and Jamie) wskazywały wręcz, że Gabaldon osobiście odpowiada za tekst do przynajmniej jednego z odcinków 8. sezonu serialu.
Dodajmy do tego, że w przeciwieństwie do ekranowego Westeros, które nie raz już rozminęło się z wyobrażeniami Martina, twórcy "Outlandera" nie mają kosy z pisarką – nawet za mocne zmiany, które wprowadzili w prequelu.
Skoro mowa o serialu "Outlander: Krew z krwi" – i tym jak łączy się z oryginałem – fani zastanawiają się, czy przez powrót tej postaci, jest i szansa na zobaczenie jej w 8. sezonie głównego serialu. Jeśli jeszcze nie mieliście okazji, zerknijcie na zwiastun 8. sezonu serialu "Outlander".