"1670" – o co chodzi z liczbą 42? Wyjaśniamy, skąd tak dziwaczny wynik negocjacji traktatu z Osmanami
Jacek Werner
20 września 2025, 15:01
Serial "1670" znów zażartował sobie z widzów szukających związków mockumentu z historią Polski. Tym razem poszło o przezabawny wynik porozumienia z Osmanami. Skąd liczba 42 i co oznacza?
Serial "1670" znów zażartował sobie z widzów szukających związków mockumentu z historią Polski. Tym razem poszło o przezabawny wynik porozumienia z Osmanami. Skąd liczba 42 i co oznacza?
2. sezon "1670" wystartował od pokazania, jak toczą się wakacje Adamczewskich w kurorcie na terenie Imperium Osmańskiego – beztroski wypoczynek Jana Pawła (Bartłomiej Topa) przerwał sam hetman Jan Sobieski (Tomasz Schuchardt) i trwające pertraktacje z Turkami. Ich efektem była… liczba 42.
1670 sezon 2 – skąd liczba 42? Wyjaśniamy traktat
"1670" nabija się i z Polski szlacheckiej, i tej współczesnej, ale ani przez moment nie pretenduje do miana serialu historycznego. Choć czas akcji rzeczywiście pokrywa się z latami przedwojennych napięć między naszym krajem a Imperium Osmańskim (otwarty konflikt w rzeczywistości wybuchł jednak dopiero w roku 1672), okoliczności pokazane w seriali są całkowicie zmyślone – podobnie ich mocno absurdalny efekt.
Skąd zatem liczba 42, która pada w wyniku negocjacji? Nie odnajdziecie jej w książkach opisujących dzieje Rzeczpospolitej Obojga Narodów – zamiast tego warto sięgnąć po pięcioksięgu "Autostopem przez galaktykę" Douglasa Adamsa, w której dokładnie tak brzmi odpowiedź na tzw. wielkie pytanie o życie, wszechświat i całą resztę.

We wspomnianym klasyku sci-fi istoty z innego wymiaru zadają je systemowi sztucznej inteligencji – ten zaś, po trwającym miliony lat namyśle, podaje odpowiedź: 42. Co to oznacza? Żart polega na tym… że nic – a przynajmniej nic, co byłyby w stanie pojąć głodne wiedzy o wszechświecie istoty.
Choć wątek ten posłużył wieloma interpretacjami filozoficznymi i poszukiwania odpowiedzi w samej fabule powieści, sam Adams ujął odpowiedź najlepiej, pisząc w 1993 roku, czemu zdecydował się akurat na liczbę 42.
— Odpowiedź na to pytanie jest bardzo prosta. Był to żart. Chodziło o to, by była to jakaś liczba, przeciętna, niewielka liczba, i tę właśnie wybrałem. (…) Usiadłem więc przy biurku, popatrzyłem na ogród, pomyślałem "42 będzie okej". Wystukałem to na maszynie. I po sprawie.
Wracając zatem do serialu "1670", możemy założyć, że i tu żart z poszukiwania odpowiedzi polega na tym, że tej odpowiedzi ostatecznie nie ma. Rzućcie okiem, jak scena z liczbą 42 wyglądała w adaptacji powieści Douglasa Adamsa.
Choć zagadki liczby 42 rozwiązać się nie da, w 2. sezonie "1670" Adamczycha ponownie staje w centrum wszechświata – przynajmniej dla Jana Pawła, który dąży do wielkiego celu, jakim ma być organizacja dożynek godnych obecności króla. Czy ambicje w połączeniu z pierwszą zasadą biznesową XVII wieku – "zastaw się, a postaw się" – wystarczą, by zapewnić sobie wymarzone stanowisko polityczne?
Serialowa widziała już wszystkie odcinki nowej odsłony. Jeśli jesteście ciekawi naszej opinii, znajdziecie ją tutaj: "1670" sezon 2 – recenzja. A czemu widzowie tak ostro atakują nowe odcinki? Zerknijcie też na Filipa Zarębę, czyli nowego Stanisława, w rozmowie z Serialową.