"Kulawe konie" pójdą w jeszcze mocniejszą satyrę w 5. sezonie. Ta nowa postać będzie kontrowersyjna
Jacek Werner
29 września 2025, 13:46
"Kulawe konie" nigdy nie były zbyt pochlebne dla świata rządzących Wielką Brytanią, ale w 5. sezonie hit Apple TV+ pójdzie jeszcze dalej. Sprawdźcie, o kim ma przypomnieć postać grana przez gwiazdę "Teda Lasso".
"Kulawe konie" nigdy nie były zbyt pochlebne dla świata rządzących Wielką Brytanią, ale w 5. sezonie hit Apple TV+ pójdzie jeszcze dalej. Sprawdźcie, o kim ma przypomnieć postać grana przez gwiazdę "Teda Lasso".
W serialu "Kulawe konie" światy polityki i opieki nad bezpieczeństwem obywateli są areną dla karierowiczów i cynicznym oportunistów. Hit Apple TV+ nigdy nie kryje się z komentarzem na temat rządzących Wielką Brytanią, ale w 5. sezonie zobaczymy być może największą tego typu "prowokację".
Kulawe konie sezon 5 – kogo gra aktor z Teda Lasso?
5. sezon "Kulawych koni" pokaże widzom postać Zahara Jaffreya, w którego wciela się Nick Mohammed (Nate z "Teda Lasso"). Choć scenarzyści napisali jego postać – burmistrza Londynu – tak, by odzwierciedlał pewien rodzaj kasty politycznej, aktor jest świadomy, że wielu widzom przypomni o pełniącym tę funkcję jeszcze od roku 2016 rzeczywistym polityku, Sadiqu Khanie. Oto co mówił w rozmowie z Radio Timesem.
— Myślę, że to nieuchronne, że znajdą się ludzie, którzy będą porównywali [postać] do obecnego burmistrza Londynu, choć zostało to napisane już jakiś czas temu. Tak, myślę, że to bardzo przykre, że część [politycznych wątków z 5. sezonu] wydaje się obecnie tak aktualna, ale [Jaffrey] nie jest oparty na żadnej konkretnej osobie.
Ma reprezentować tę część polityki, która skłania się ku lewej stronie, ale w żadnym razie nie jest bez win. On jest próżny, dużo gra pod publiczkę, lubi słuchać własnego głosu i wykorzystuje, co tylko ma pod ręką, by działało na jego korzyść. Non stop próbuje coś politycznie ugrać. Jest przez to dynamiczny i całkiem skomplikowany. To połączenie wielu różnych polityków.
Świadom, że jego odpowiedź może brzmieć zachowawczo, Mohammed dodał żartobliwie: "jesteście się w stanie domyślić, że zostałem przygotowany?". W innej części wywiadu aktor podsunął też, że najmocniej w 5. sezonie zszokuje nas końcówka.
— Myślę, że wszyscy docenią, że "Kulawe konie" kończą się w dość wybuchowy sposób i jest dużo zwrotów i twistów. Ten sezon z pewnością ma tego sporo. Pod koniec jest też całkiem ekscytująca sekwencja akcji.
Warto dodać – zwłaszcza w ramach postaci nawiązującej do bieżącego burmistrza – że 5. sezon "Kulawych koni" ma mocno namieszać w tym, co napisał Mick Herron w powieści "London Rules", którą adaptują nowe odcinki. Sam pisarz skomentował je nader ciekawie – oto co powiedział o różnicach dzielących serial od książki.
W 5. sezonie "Kulawych koni" na pierwszy plan wysuwa się Christopher Chung, czyli serialowy Roddy Ho. Kiedy komputerowy nerd pojawia się z nową, olśniewającą dziewczyną, wszyscy zaczynają coś podejrzewać. Gdy w mieście dochodzi do coraz bardziej dziwacznych wydarzeń, to właśnie Kulawe konie muszą przeanalizować fakty i połączyć kropki. W końcu Lamb (Gary Oldman) dobrze wie, że w świecie szpiegów zawsze obowiązuje zasada: przede wszystkim "martw się o siebie".
Serialowa widziała już wszystkie sześć odcinków, a naszą opinię znajdziecie tutaj: Kulawe konie sezon 5- recenzja.