"Na marginesie" – czemu te postacie zostały w Tall Pines? Obsada wyjaśnia, skąd ich decyzje i co dalej
Jacek Werner
29 września 2025, 16:01
Choć zostaje nie tylko gorycz, trudno uznać finał "Na marginesie" za szczęśliwe zakończenie. Skąd decyzje tych postaci o pozostaniu w miasteczku pomimo straszliwych okoliczności otaczających akademię? Uwaga, spoilery.
Choć zostaje nie tylko gorycz, trudno uznać finał "Na marginesie" za szczęśliwe zakończenie. Skąd decyzje tych postaci o pozostaniu w miasteczku pomimo straszliwych okoliczności otaczających akademię? Uwaga, spoilery.
Choć Evelyn (Toni Collette) została unieszkodliwiona w finale "Na marginesie", upiorna równowaga świata serialu "Na marginesie" została zachowana – a w Tall Pines rozpoczyna się nowy rozdział. Tylko skąd te decyzje bohaterów? Czemu Leila (Alyvia Alyn Lind) i Alex (Mae Martin) zostali?
Na marginesie – czemu Leila i Alex zostali w Tall Pines?
W finale "Na marginesie" zobaczyliśmy, że prawdziwym koszmarem systemu (bazującym zresztą na faktach), w którym znaleźli się bohaterowie serialu, jest fakt, że jego siła nie słabnie nawet, gdy zostaje – w pewnym sensie – pokonany. W obrębie głównych bohaterów widzimy to przede wszystkim z perspektywy Leili, która nie ucieka z Abbie (Sydney Topliffe), a zostaje w Tall Pines.
W serialu zobaczyliśmy, że bohaterka została zbyt mocno zmanipulowana przez Evelyn – i zamiast wracać do domu, w którym czekała na nią tylko patologiczna rodzicielka, postanowiła kontynuować "leczenie". Co powiedziała o tym sama aktorka? W rozmowie z Tudum Lind przyznała, że jej bohaterka rzeczywiście uwierzyła w obietnicę trwałej społeczności, której może być od tej pory częścią – z kolei jej więź z Abbie, jak przekonywała Evelyn, może rozpaść się z czasem.
— Leila nigdy nie miała miłości i troski. Nawet jeżeli dojdzie do tego w wyniku pokręconej manipulacji, Leila czuje te rzeczy właśnie teraz – po raz pierwszy. Czuje miłość, czuje jedność. [Utrata Abbie] przeraża Leilę najbardziej, bo to właśnie na niej zależy jej najbardziej na świecie. Postanawia więc zostać w Tall Pines dla samej siebie. By w końcu dojść do siebie. Ale również dlatego, że chce ochronić Abbie przed sobą samą. Od całego bałaganu, który – zdaniem samej Leili – wiąże się z byciem jej przyjaciółką.
Do podobnego wniosku – choć w zupełnie innych okolicznościach – dochodzi też Alex, grany przez samą Mae Martin. W finale "Na marginesie" widzimy, że pomimo wszystkiego, co się wydarzyło, policjant postanawia wychować dziecko z Laurą (Sarah Gadon). Możemy interpretować jego decyzję jako efekt doświadczeń z dzieciństwa. Sama Martin tłumaczy, że jej bohater oddaje się fantazji, którą ułożył wobec własnej rodziny.
— Alex zostaje, bo fantazja o nuklearnej rodzinie i heteronormatywnym życiu ma dla niego większe znacznie niż jego własny moralny kompas. Sądzi, że jest w stanie naprawić sprawy. Ale przede wszystkim myślę, że to pewnie dlatego, że po prostu kocha Laurę. (…) Mam nadzieję, że ludzie będą w stanie to zrozumieć. Jego okłamywano, ona jest w rozsypce, ale ich chemia jest bardzo intensywna. Rozumiem, dlaczego wydaje im się, że są tworzą razem małą latarnię morską. Oni kontra cały świat.
Jeśli i wy nie jesteście jeszcze gotowi, by rozstać się z samym serialem, sprawdźcie, jaka jest nasza opinia o produkcji: Na marginesie – recenzja serialu. A czy będzie 2. sezon "Na marginesie"? Sprawdźcie, co mówią na ten temat twórcy.