Po śmierci w "Grze o tron" ten aktor zniknął z ekranu. Po latach mówi, czy chodziło o hejt ze strony fanów
Jacek Werner
30 września 2025, 13:46
Nie byłby to odosobniony przypadek, bo hejterzy niejednego aktora skłonili już do czynienia ograniczeń w doborze ról – mało tego: do zawieszenia kariery na scenie. Czy i tak było w przypadku tej gwiazdy "Gry o tron"?
Nie byłby to odosobniony przypadek, bo hejterzy niejednego aktora skłonili już do czynienia ograniczeń w doborze ról – mało tego: do zawieszenia kariery na scenie. Czy i tak było w przypadku tej gwiazdy "Gry o tron"?
Po wystąpieniu w przeszło dwóch tuzinach odcinków serialu "Gra o tron" Jack Gleeson, czyli znienawidzony przez widzów Joffrey Baratheon, zniknął z ekranów na dobrych kilka lat. Teraz zapytano go, czy na przerwanie kariery po 4. sezonie hitu HBO wpłynęli internetowi prześladowcy. Oto co mówi.
Gra o tron – czemu Jack Gleeson zniknął z ekranów?
Po tym jak Joffrey padł trupem podczas własnego wesela z Margaery Tyrell, grający go przez lata Jack Gleeson zniknął z ekranów. Kolejne role aktor zaczął przyjmować dopiero od 2020 roku, ale częściej widujemy go tak naprawdę dopiero teraz – za sprawą takich tytułów, jak "Sandman" czy ostatnio "Ród Guinnessów". Czy to hejt, którym w sieci darzono tak monarchę z "Gry o tron", jak i samego aktora, sprawił, że Gleeson na tak długo wycofał się z telewizji? Okazuje się, że nie – nie tym razem.
— Mogę powiedzieć – na szczęście – że stało się tak, dlatego że byłem prześladowany przez kogokolwiek. Na szczęście nie! Wiem, że niestety takie rzeczy się zdarzają. Ludzie nie odróżniają postaci od aktora, ale po "Grze o tron" – a nawet w trakcie serialu – kontynuowałem aktorstwo. Tyle tylko, że były to przede wszystkim projekty teatralne w firmie, którą założyłem z paroma przyjaciółmi w Dublinie. Nie wiem, to mi wtedy bardziej odpowiadało. Ale później zaczęło brakować mi grania na ekranie, więc wróciłem – przekonywał Gleeson w wywiadzie z The Hook.
Jack Gleeson debunks the rumours that he quit acting after 'Game Of Thrones' because of Joffrey hate
'House Of Guinness' will be available to stream on @netflix 25 September @NetflixUK pic.twitter.com/KfGt1K9M3m
— The Hook (@thehook) September 24, 2025
W serialu "Ród Guinnessów", który debiutował niedawno na Netfliksie, Gleeson wciela się w rolę Bryona Hedgesa, fikcyjnego krewniaka lady Olivii (Danielle Galliano) i zarazem specyficznego "pomocnika" piwowarskiego rodu. W ostatnim czasie aktora widzieliśmy m.in. w 2. sezonie "Sandmana", w którym wcielił się w rolę Robina Goodfellowa aka Pucka, i u boku Liama Neesona w filmie "Kraj świętych i grzeszników".
A skoro mowa o najnowszym serialu Netfliksa – sprawdziliśmy już, co wiadomo o tym, czy będzie 2. sezon "Rodu Guinnessów". Zerknijcie też, jak podobała nam się debiutancka seria odcinków: Ród Guinnessów – recenzja serialu.