"1670" już nie jest numerem 1 na polskim Netfliksie. Pokonał go ten thriller w klimatach Harlana Cobena
Jacek Werner
30 września 2025, 13:01
Top 10 Netfliksa w naszym kraju trudniej przewidzieć od losu Rzeczpospolitej w roku pańskim 1670. Kryminalne zamiłowania Polaków zepchnęły sarmacką komedię ze szczytu rzeczonego zestawienia.
Top 10 Netfliksa w naszym kraju trudniej przewidzieć od losu Rzeczpospolitej w roku pańskim 1670. Kryminalne zamiłowania Polaków zepchnęły sarmacką komedię ze szczytu rzeczonego zestawienia.
Długo czekaliśmy na 2. sezon "1670", tymczasem triumfy w rodzimej ofercie platformy Netflix już święci zupełnie inny serial. Wybór Polaków padł na kryminalne zagadki, przemoc domową i mroczne tajemnice z przeszłości. Niby: klasyka, ale żeby tak szybko podkraść dominację szlachcie?
Ángela w top 10 – czy warto oglądać serial Netfliksa?
Hiszpański serial, który wyraźnie uderza w tony seriali, które Netflix zrealizował z Harlanem Cobenem, to obecnie "jedynka" streamera w 14 krajach – obok Polski produkcję pt. "Ángela" namiętnie oglądają m.in. Francuzi, Grecy i Belgowie. Co wiemy o serialu i czy rzeczywiście jest on wart nagłego rozgłosu?
Choć "Ángela" zyskuje uwagę widzów z całego świata dopiero teraz, serial debiutował w Hiszpanii jeszcze w ubiegłym roku – to bowiem oryginalna propozycja tamtejszej platformy streamingowej Atresplayer. Produkcja – swoją drogą: hiszpański remake miniserialu "Angela Black" z Joanne Froggatt – przybliża historię tytułowej bohaterki, w którą wciela się Verónica Sánchez ("Sky Rojo")
Z zewnątrz życie Ángeli wygląda idealnie: ma piękny dom, kochającego męża i dwie córki. Widzowie szybko dostrzegają, że ta fasada kryje znacznie mroczniejszą prawdę: mąż (Daniel Grao) znęca się nad nią fizycznie, manipuluje nią, zwodzi i usiłuje kontrolować każdy aspekt jej życia. W pewnym momencie do życia Ángeli wraca Edu (Jaime Zatarain), dawny szkolny kolega. Jego pojawienie rozbudza w Ángeli nowe pragnienie zmiany i prowadzi do odkrycia szokujących tajemnic jej męża. Czy bohaterka zdoła wyplątać się z okoliczności, które śmiertelnie zagrażają jej bezpieczeństwu?
Jeżeli powyższy opis skłonił was, by dać szansę serialowi, to wiedzcie, że spośród nielicznych jeszcze recenzji wszystkich sześciu odcinków psychologicznego thrillera wyłania się obraz raczej przyzwoitej intrygi w klimatach Cobena, chwalonej w dużym stopniu za aktorstwo Veróniki Sánchez (i wyraźne osadzenie narracji w perspektywie jej postaci). "Ángela" ma sprawnie obrazować problematykę przemocy domowej i sprawnie wciągać widownie w swoje tajemnice – mimo że dla znawców gatunku okażą się pewnie niezbyt oryginalne i w efekcie dość przewidywalne.