O tej postaci chciałby opowiedzieć Ryan Murphy w "Potworze". A co ze słynnym seryjnym mordercą?
Karol Urbański
1 października 2025, 17:01
Premiera 3. sezonu "Potwora" to oczywiście nie koniec popularnej serii Ryana Murphy'ego. Kontrowersyjny filmowiec ma już w głowie kolejne odsłony hitu Netfliksa, a o kim mogłyby one opowiedzieć?
Premiera 3. sezonu "Potwora" to oczywiście nie koniec popularnej serii Ryana Murphy'ego. Kontrowersyjny filmowiec ma już w głowie kolejne odsłony hitu Netfliksa, a o kim mogłyby one opowiedzieć?
Zaplanowany na ten piątek (3 października) 3. sezon serialu "Potwór/Potwory" to – jak wskazuje podtytuł – "Historia Eda Geina". Wiemy już, że kolejna odsłona hitowej serii opowie o Lizzie Borden, a co dalej? Ta wypowiedź Ryana Murphy'ego sugeruje, że w centrum nowej opowieści może znaleźć się to głośne ostatnio nazwisko.
Potwór – o kim jeszcze chce opowiedzieć Ryan Murphy?
Twórca kontrowersyjnego serialu Netfliksa udzielił ostatnio wywiadu Variety, gdzie wskazał, o kim mogłyby opowiedzieć kolejne odsłony antologicznego "Potwora". Podczas gdy Murphy wie, że na pewno nie chce przedstawić ekranowej historii Teda Bundy'ego, interesującym bohaterem wydaje się mu Luigi Mangione.
— Kiedy przyjrzymy się tym zbrodniom [Teda Bundy'ego], jakie są ich motywy przewodnie? Nie pojawiają się żadne pytania odnośnie społeczeństwa. [Jeśli chodzi o Luigiego Mangione], to w tym momencie nie nic o nim nie wiemy. Mamy go na grupce "może jednego dnia" – wyjaśnił Murphy.
Przypomnijmy, że to 27-letni Amerykanin oskarżony o zabójstwo Briana Thompsona, prezesa UnitedHealthcare, który został zastrzelony w Nowym Jorku 4 grudnia zeszłego roku. Wyczekujący wyroku mężczyzna został przez wielu uznany za bohatera społeczeństwa, samo morderstwo zostało odebrane jako symbol frustracji wobec źle zarządzonego amerykańskiego systemu opieki zdrowotnej.
Zgodnie z oficjalnym opisem w 3. sezonie "Potwora" trafimy do wiejskiego Wisconsin lat 50. XX wieku, gdzie żył sobie spokojnie, na rozpadającej się farmie, przyjazny i łagodny samotnik o nazwisku Eddie Gein, ukrywając dom horroru tak makabryczny, że na nowo zdefiniował on amerykański koszmar. Kierowany izolacją, psychozą i wszechogarniającą obsesją na punkcie swojej matki, Gein popełnił zbrodnie, które dały początek nowemu rodzajowi potwora, który latami będzie nawiedzał Hollywood.
Wcielający się w Geina Charlie Hunnam ma powrócić w kolejnej serii – tym razem w zupełnie innej roli. Mówi się, że gwiazdorowi przypadnie rola ofiary zabójstwa – miałby on wcielić się w ojca Lizzie Borden, Andrew Jacksona Bordena. Wyczekując premiery nowej odsłony, zobaczcie zwiastun serialu "Potwór: Historia Eda Geina".