Czy to nasza nowa Scully z reboota "Z Archiwum X" od Ryana Cooglera? Znacie ją z tego serialu HBO Max
Od dłuższego czasu mówi się o reboocie kultowego "Z Archiwum X" od Ryana Cooglera – czy właśnie poznaliśmy naszą nową Scully?
Serwis Nexus Point News powołuje się na źródła, zgodnie z którymi Danielle Deadwyler ("Till", "Zemsta rewolwerowca", "Stacja Jedenasta") zagra główną rolę żeńską w nowej wersji planowanego "Z Archiwum X" od Ryana Cooglera. Czyżby to właśnie ta gwiazda "Stacji Jedenastej" od HBO Max została "naszą nową Scully"?
Z Archiwum X – Danielle Deadwyler jako nowa Scully?
Zgodnie z nieoficjalnymi informacjami Deadwyler miałaby zagrać jedną z dwóch głównych śledczych na wzór kultowego zespołu Scully i Muldera (w tych rolach oczywiście Gillian Anderson i David Duchovny) z pierwowzoru. Na pierwszym planie miałby partnerować jej męski aktor.
Reboot "Z Archiwum X" jest w fazie rozwoju od 2023 roku. Jeśli projekt dojdzie do skutku, Ryan Coogler ("Czarna Pantera", "Grzesznicy") zostałby reżyserem i scenarzystą pilota, a także producentem wykonawczym. Wraz z nim przedsięwzięcie ma rozwijać oryginalny twórca hitu, czyli Chris Carter.
Niewykluczone, że obok zupełnie nowych aktorów w reboocie "Z Archiwum X" pojawią się również Anderson i Duchovny (chociażby w rolach gościnnych). Wcześniej w tym roku odtwórczyni roli Scully przyznała, że rozmawiała już z Cooglerem na temat potencjalnego powrotu i zdradziła, że byłaby jak najbardziej chętna – aktorka ma być zachwycona twórczością reżysera "Czarnej Pantery".
— Rozmawiałam z nim i powiedziałam mu, że jeśli ktokolwiek ma się za to zabierać, to on jest idealną do tego osobą, życzę szczęścia. Zadzwoń do mnie. I wiesz, jeżeli na jakimś etapie telefon zadzwoni i będzie to coś dobrego i będę miała poczucie, że to właściwy moment, to być może [powrócę]. Tak mu powiedziałam. On jest niesamowity – mówiła swego czasu gwiazda "Z Archiwum X".
Co jeszcze wiemy o szykowanym reboocie "Z Archiwum X"? Sam Coogler wyjawił, że serial miałby być jego kolejnym projektem po filmie "Grzesznicy", który podbijał kina wiosną tego roku. Wiadomo też, że nowa wersja klasyka ma być pełnoprawnym dreszczowcem, na wzór najwcześniejszych sezonów serialu z Duchovnym i Anderson.