Jak się skończą "Chirurdzy"? Twórczyni zdradza, jaki jest plan na wielki finał hitowej dramy medycznej
Jacek Werner
15 października 2025, 13:01
Wszystko, co dobre, musi się kiedyś skończyć. A jak będzie z "Chirurgami"? Twórczynię serialu, Shondę Rhimes, zapytano znów, czy jest plan na finał medycznego hitu. Odpowiedziała – i nie zaskoczyła.
Wszystko, co dobre, musi się kiedyś skończyć. A jak będzie z "Chirurgami"? Twórczynię serialu, Shondę Rhimes, zapytano znów, czy jest plan na finał medycznego hitu. Odpowiedziała – i nie zaskoczyła.
"Chirurdzy" debiutowali w tym samym roku, co amerykańskie "The Office", "Skazany na śmierć" i "Jak poznałem waszą matkę" – i choć po każdym z tych seriali zostały tylko wspominki, Grey Sloan Memorial podmienia kadrę i nadal trwa z widzami. Czy jest jakiś pomysł, jak to wszystko skończyć?
Chirurdzy – jak skończy się hitowy serial medyczny?
Shonda Rhimes tłumaczyła wiele miesięcy temu, że końcówka "Chirurgów" nie jest zapisana w kamieniu… i wygląda na to, że nic a nic się pod tym względem nie zmieniło. Goszcząc w programie "Today", twórczyni hitu przyznała, że po 450 odcinkach nie ma pomysłu na finał.
— Powiedziałabym, że na etapie 150. odcinka wiedziałam, jak to zakończyć. Teraz mamy ich 450 – i nie mam pojęcia. Przyznam, że nie byłam pewna, czy uda nam się w ogóle dobić do sezonu 4 czy 5. Fakt, że mamy już 22. sezon, jest szalony.
Rhimes dodała, że na tym etapie decyzja o zakończeniu serialu nie leży już tylko po jej stronie – rozstrzygający głos musiałyby zabrać nie tylko oryginalne gwiazdy, czyli Ellen Pompeo, James Pickens Jr. i Chandra Wilson, a również widzowie. "Chcę by wszystko skończyło się naprawdę pozytywnie i wspaniale" – dodała była showrunnerka.
Brak konkretów odnośnie finału powinien zasugerować wam przede wszystkim jedno: że "Chirurdzy" prędko nie odejdą – choć, zdaniem niektórych widzów, pewnie powinni.
Przypomnijmy, że "Chirurdzy" nie tylko się nie kończą, a nadal szokują widzów zwrotami akcji – ostatnio uśmiercono jedną z popularnych bohaterek. Meg Marinis, obecna showrunnerka serialu, wyjaśniła, skąd ta decyzja.