Gwiazdor "Peaky Blinders" zagrał u Harlana Cobena – i przysięga, że to wyjątkowy serial. Oto szczegóły
Jacek Werner
20 października 2025, 15:16
Na Prime Video szykuje się gratka dla fanów Harlana Cobena, ale i ciekawa propozycja dla widzów, do których nie przemawiają klimaty bestsellerowego pisarza. Oto co o serialu "Lazarus" powiedział aktor z "Peaky Blinders".
Na Prime Video szykuje się gratka dla fanów Harlana Cobena, ale i ciekawa propozycja dla widzów, do których nie przemawiają klimaty bestsellerowego pisarza. Oto co o serialu "Lazarus" powiedział aktor z "Peaky Blinders".
Harlan Coben specjalizuje się w twistowych kryminałach, które raz za razem okupują streamingowe toplisty, ale w przypadku serialu "Lazarus" pisarz ma w zanadrzu coś zupełnie innego – a przynajmniej tak twierdzi grający główną rolę Sam Claflin ("Peaky Blinders").
Lazarus – o czym będzie serial Harlana Cobena?
Serial, który powstał dla serwisu Prime Video i już niebawem (22 października) trafi do widzów, to unikalna pozycja w dorobku Harlana Cobena. Projekt nie jest adaptacją żadnej z jego powieści – bazuje na oryginalnym pomyśle, który pisarz przedstawił platformie Amazona. I jeśli wierzyć Samowi Claflinowi – może nas solidnie zaskoczyć.
— Gdy tylko dotarłem do końca [scenariusza] 1. odcinka, zacząłem szybko dopraszać się o następny. Byłem bardzo zainteresowany postacią, tematem i motywami – ale w przeciwieństwie do wcześniejszych dzieł Harlana, miałem wrażenie, że to niesie jeszcze większą surowość i głębię.
["Lazarus"] wydał mi się czymś, co przeszło przez kolejny etap ewolucji – fakt, że pojawiają się tu i elementy humoru, grozy i thrillera psychologicznego, z którego znany jest Harlan Coben. Chciałem wiedzieć więcej. Nie minęło dużo czasu, nim się zgodziłem – właściwie, prawdę mówiąc, rzuciłem się na to bez wahania – czytamy na Radio Times.

Podobnego zdania jest i współgwiazdor Claflina, David Fynn ("Mauretańczyk").
— Oglądałem parę seriali Harlana na Netfliksie, ale myślę, że ten jest wyjątkowy, bo jako produkcja Amazona rządzi się innymi zasadami. Mam wrażenie, że mogliśmy pójść nieco dalej w mroczniejszym tonie i treściach.
W serialu "Lazarus" poznamy losy Joela Lazarusa (Claflin), psychologa sądowego, który wraca do domu po samobójstwie ojca (Bill Nighy , "Worricker") i zaczyna doświadczać niepokojących zjawisk, których nie da się racjonalnie wyjaśnić. Z czasem zostaje wplątany w serię tajemniczych zabójstw, zmagając się z okolicznościami śmierci ojca i morderstwem siostry sprzed 25 lat.
W obsadzie serialu są również Alexandra Roach ("Bez urazy") jako Jenna Lazarus, siostra Laza, która od czasu morderstwa siostry pogrążyła się w świecie duchowych praktyk; Karla Crome ("Wyklęci") jako Bella Catton i Kate Ashfield ("Wysyp żywych trupów") jako detektywka Alison Brown.
Obok Cobena, który sam opisał "Lazarusa" jako innowację w swoim dorobku, współautorem i producentem wykonawczym serialu jest Danny Brocklehurst ("Już mnie nie oszukasz").
Jeśli nie mieliście jeszcze okazji, zerknijcie na zwiastun serialu "Lazarus".