Premiera nowego serialu twórcy "Breaking Bad" już za chwilę. "Pluribus" wreszcie z pełnym zwiastunem
Karol Urbański
23 października 2025, 09:46
Apple TV+ pokazało pełny zwiastun serialu "Pluribus", za który odpowiada Vince Gilligan, czyli twórca "Breaking Bad" i "Better Call Saul". Myśleliście, że wcześniejsze zapowiedzi były dziwne? To patrzcie na to.
Apple TV+ pokazało pełny zwiastun serialu "Pluribus", za który odpowiada Vince Gilligan, czyli twórca "Breaking Bad" i "Better Call Saul". Myśleliście, że wcześniejsze zapowiedzi były dziwne? To patrzcie na to.
7 listopada w ofercie Apple TV+ zadebiutuje "Pluribus" (polski tytuł to… "Jedyna"), nowy serial Vince'a Gilligana ("Breaking Bad", "Better Call Saul"). Z tej okazji platforma podzieliła się pełnym zwiastunem, w którym Rhea Seehorn mierzy się z plagą szczęśliwych ludzi.
Pluribus – zwiastun serialu twórcy Breaking Bad
"Jak ja mam to wszystko odkręcić?" – pyta w zwiastunie Carol grana przez Seehorn zmagająca się z bardzo nietypową apokalipsą. Otóż wszystkich wokół ogarnął wirus optymizmu. Wszystkich poza Carol. "Najbardziej nieszczęśliwa osoba na świecie" – bo tak opisuje ją serial – nawiguje przez znane nam Albuquerque, by ocalić ludzkość przed szczęściem. Brzmi karkołomnie.
Projekt Gilligana określany jest jako mroczna (choć momentami zabawna) opowieść science fiction w duchu "Z Archiwum X" (zanim filmowiec stworzył "Breaking Bad", przez lata pracował jako scenarzysta tego kultowego serialu). Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o intrygującym tytule, koniecznie sprawdźcie, czy "Pluribus" będzie powiązany z "Breaking Bad" i "Better Call Saul".
Oprócz Seehorn w obsadzie "Pluribusa" znajdują się m.in. Karolina Wydra ("Agenci T.A.R.C.Z.Y.") i Carlos Manuel Vesga ("Rzut karny"). W rolach gościnnych obsadzeni zostali m.in. Miriam Shor ("Younger") i Samba Schutte ("Nasza bandera znaczy śmierć"). Na całość debiutanckiej serii złoży się dziewięć odcinków, które będą emitowane aż do 26 grudnia. Na początek dostaniemy dwa z nich.
Jakiś czas temu o projekcie wypowiedział się Bob Odenkirk ("Better Call Saul"), określając go "największym serialem od czasu Gry o tron".