"Wiedźmin" – czemu Henry Cavill odszedł z serialu? Wyjaśniamy, dlaczego Liam Hemsworth gra Geralta
Jacek Werner
30 października 2025, 13:16
W 4. sezonie "Wiedźmina" doszło do kolosalnej zmiany. Wyjaśniamy, co takiego wydarzyło się za kulisami i skąd nowy Geralt. Dlaczego Liam Hemsworth zastąpił Henry'ego Cavilla?
W 4. sezonie "Wiedźmina" doszło do kolosalnej zmiany. Wyjaśniamy, co takiego wydarzyło się za kulisami i skąd nowy Geralt. Dlaczego Liam Hemsworth zastąpił Henry'ego Cavilla?
Czemu w serialu "Wiedźmin" Geralta gra w 4. sezonie inny aktor? Gdzie się podział Henry Cavill i skąd casting znanego z "Igrzysk śmierci" Liama Hemswortha? Zebraliśmy wszelkie doniesienia o najważniejszej zmianie w adaptacji Andrzeja Sapkowskiego.
Wiedźmin sezon 4 – czemu Henry Cavill odszedł z serialu?
O tym, że Henry Cavill odwiesi wiedźmiński medalion, dowiedzieliśmy się w październiku 2022 roku, a więc na długo przed premierą 3. sezonu serialu Netfliksa. Choć przed laty aktor żarliwie ubiegał się o rolę rodzimego łowcy potworów, zza kulis długo płynęły informacje o kreatywnych różnicach między gwiazdorem i twórcami serialu, w tym przede wszystkim showrunnerką serialu Lauren S. Hissrich.
Jeszcze przed debiutem 2. serii Cavill sugerował, że jego wizja tytułowej postaci – wierniejsza opowieściom Sapkowskiego – nie została odwzorowana na ekranie. Przy odcinkach z 2021 roku aktor domagał się np., by Geralt miał więcej dialogów i mocniej kojarzył się ze swoim książkowym pierwowzorem.

W październiku 2022 do mediów trafiły wieści o jego rozstaniu z obsadą serialu tuż po dokończeniu zdjęć do 3. sezonu. Przyczyną odejścia – tę, którą uznano za najbliższą oficjalnej – był ponoć napięty harmonogramy aktora, który w tym samym czasie ogłosił m.in. swój powrót do roli Supermana (w której, swoją drogą, zobaczyliśmy go później tylko raz – w scenie po napisach do fatalnie przyjętego filmu "Black Adam").
Oficjalnego wytłumaczenia nie kupił wówczas m.in. serwis Redanian Intelligence, który szybko doniósł, że Cavill chciał opuścić "Wiedźmina" już po 2. sezonie – a powodem miały być właśnie różnice w podejściu producentów i aktora do historii Geralta. Zerknijcie na fragment wywiadu, którego aktor udzielił jeszcze w 2021 roku.
— Najtrudniejszą częścią było dla mnie znalezienie równowagi pomiędzy wizją showrunnerki a moją miłością do książek oraz próba wprowadzenia tego [książkowego] Geralta do wizji showrunnerki. To było stąpanie po cienkiej linii – czytaliśmy wówczas na Philstar.

Choć klamka zapadła już przed laty, wielu widzów do dziś głowi się nad okolicznościami przejęcia roli przez Liama Hemswortha. Na łamach Radio Timesa, z nadzieją na świeższą perspektywę, ponownie zapytano o to Lauren S. Hissrich. Zamiast podawać nową odpowiedź, showrunnerka serialu przekonywała, że temat należy już do przeszłości.
— Myślę, że rozmawianie o tym z ludźmi jest naprawdę interesujące, bo wydaje się, jakby to wciąż była nowa informacja, która dopiero co wyszła na świat. Tymczasem my żyjemy tym już tak długo – Henry też ruszył naprzód, jest szczęśliwy, robi wspaniałe rzeczy. To od niego zaczęła się ta postać. Był fantastyczny. I myślę, że otworzyliśmy nowy rozdział z Liamem – myślę, że trzeba skupić się na bieżącej sytuacji. Jesteśmy bardzo podekscytowani na myśl o tym, że wszyscy zobaczą, co takiego potrafi Liam.
Skoro mowa o tym, jak Hemsworth wypadnie w roli Geralta z Rivii, przypomnijmy, że 4. sezon "Wiedźmina" jest już na Netfliksie. Przedostatni rozdział całego serialu śledzi losy Geralta, Yennefer (Anya Chalotra) i Ciri (Freya Allan), którzy będąc z dala od siebie, muszą przemierzyć spustoszony wojną Kontynent i zmierzyć się z jego licznymi demonami. Jeśli uda im się zjednoczyć i pokierować grupami odmieńców, wśród których się znaleźli, mają szansę przetrwać chrzest ognia i ponownie się odnaleźć.
4. sezon "Wiedźmina" w większości obejmuje fabułę "Chrztu ognia" Andrzeja Sapkowskiego, ale serial zahacza też o kolejne części sagi, w tym ostatnią, "Panią Jeziora". To właśnie z niej zostało zaczerpnięte wyjaśnienie zmiany twarzy Geralta.
Serialowa widziała już wszystkie odcinki, a oto i nasza opinia: Wiedźmin sezon 4 – recenzja. Przypominamy też, że razem z nową serią "Wiedźmina" na Netfliksa po cichu wrzucono dzisiaj niesławny spin-off o Szczurach.