3. sezon "Odwilży" to wielkie zmiany u Zawiei, a co dalej? Gwiazda sugeruje, że nie wszystko stracone
3. sezon "Odwilży" sporo namieszał w życiu głównej bohaterki. Czy zmiany, które przechodzi obecnie Zawieja, zwiastują nadzieję na szczęśliwą przyszłość z Trepą? O tym porozmawialiśmy z Katarzyną Wajdą.
Od kilku tygodni 3. sezon serialu "Odwilż" przypomina o sobie subskrybentom platformy HBO Max. W nowej serii oglądamy, jak Zawieja (Katarzyna Wajda) radzi sobie z degradacją w pracy, podczas gdy Trepa (Bartłomiej Kotschedoff) został wywyższony awansem. Jaki wpływ ma to na bohaterkę? O tym opowiedziała nam największa gwiazda "Odwilży".
Odwilż sezon 3 – dużo zmian u Zawiei. Co będzie dalej?
Policyjna praca z "krawężnikami" to z jednej strony powrót do przeszłości dla Zawiei, a z drugiej zupełnie nowa rzeczywistość – taka, w której bohaterka zmuszona jest odnaleźć siebie na nowo. Przy tym nie pomaga oczywiście sprawa fentanylu w Szczecinie, o czym ze szczegółami opowiedziała nam Wajda jeszcze na planie w Szczecinie.
— Bardzo dziwnie [czuję się w mundurze]. Mundur daje poczucie przynależności do grupy, a Zawieja zawsze była indywidualistką, prowadziła wszystkie sprawy, dowodziła, a Trepa podążał za nią. Teraz wszystko się odwróciło. Trepa jest starszym aspirantem, Zawieja została cofnięta kilka stopni w dół, do wydziału prewencji.
To dla niej duże wyzwanie – ktoś jest nad nią, a ona musi się dostosować.Chętnie przekroczyłaby swoje kompetencje, kontynuując śledztwo po godzinach, prowadząc sprawę na własną rękę. Trepa stara się to równoważyć – raz się na to godzi, innym razem ucina temat. W efekcie Zawieja musi bardzo uważać, bo cały czas czeka na pozwolenie, by móc wrócić na swoje dawne stanowisko. To już nawet nie jest "work-life balance", tylko po prostu "work-work-work-life balance".
Pomimo gorszej pozycji zawodowej wydaje się, że Zawieja jest obecnie w zdecydowanie lepszym miejscu jeśli chodzi o jej życie prywatne. Pomaga jej w tym oczywiście – bądź co bądź skrzętnie ukrywana przed kolegami z pracy – obecność Trepy, ale Wajda przyznaje, że na przestrzeni trzech serii w jej bohaterce w końcu wytworzyła się większa samoświadomość schematów, w które co rusz wpadała.
— Myślę, że po raz pierwszy widz ma okazję zobaczyć ją w tak autentycznym, emocjonalnym wyznaniu. Dochodzi nawet do łez, ale to łzy szczerości i samoświadomości. To ważne, bo pojawia się nadzieja, że Zawieja w końcu zdoła skruszyć ten mur, który dotąd ją otaczał. Pojawia się u niej większa samoświadomość pewnych schematów. Zależało nam na tym, by to wyraźnie pokazać – że Zawieja jest ich świadoma, ale jednocześnie nie traci swojego charakteru.
Nadal ma w sobie dużo "męskiej" energii: jest silna, impulsywna, ciągnie ją do działania, do konfrontacji. Ten pierwiastek jest w niej bardzo wyraźny, może nawet zbyt silny. W końcu cały serial w pewnym sensie opowiada o równoważeniu energii męskiej i żeńskiej – i to właśnie jest dla mnie najciekawsze, o równowadze między tymi dwiema siłami.
Trudno nie postrzegać słów aktorki jako optymistycznej przesłanki w kontekście tego, co może dalej czekać głównych bohaterów serialu HBO Max. W rozmowie, którą preprowadziliśmy z gwiazdami w okolicach premiery 3. sezonu "Odwilży", nie kryli oni zadowolenia z powodu ich wspólnego wątku. "Wreszcie mieliśmy co grać" – przyznawali szczerze.
Za scenariusz 3. sezonu "Odwilży" odpowiadają Kevin Rundle i Bartosz Janiszewski. Raz jeszcze reżyseruje Xawery Żuławski. W pozostałych rolach występują m.in. Piotr Trojan ("Znaki"), Marta Malikowska ("Skazana"), Karol Dziuba ("Algorytm miłości") i powracający do swych ról Juliusz Chrząstowski, Ewa Skibińska czy Andrzej Grabowski.
Jeśli chcecie poznać opinię Serialowej o nowej serii, zerknijcie tutaj: Odwilż sezon 3 – recenzja. A co będzie wyróżniać najnowszą odsłonę hitu? Gwiazdy wprost mówią, że to 3. sezon "Odwilży" jest najlepszy i trudno się z nimi nie zgodzić. W końcu czeka nas "dużo akcji, pościgów i strzelanin". A kiedy nowe odcinki 3. sezonu "Odwilży"? Mamy pełną rozpiskę.