Takich ocen "Dexter" nie miał od czasu 4. sezonu. Fani pokochali mocny odcinek "Zmartwychwstania"
Jacek Werner
5 listopada 2025, 16:46
Jeśli obawialiście się, że Dexter ma lata świetności za sobą, to reakcja na "Zmartwychwstanie" was zaskoczy. Tak dobrze ocenianego odcinka serialu z Michaelem C. Hallem nie było od czasu 4. sezonu. Uwaga na duże spoilery!
Jeśli obawialiście się, że Dexter ma lata świetności za sobą, to reakcja na "Zmartwychwstanie" was zaskoczy. Tak dobrze ocenianego odcinka serialu z Michaelem C. Hallem nie było od czasu 4. sezonu. Uwaga na duże spoilery!
W 9. odcinku serialu "Dexter: Zmartwychwstanie" pożegnaliśmy kultowego Angela Batistę (David Zayas) – a fani tłumnie zebrali się na ostatnie spotkanie z dawnym gliniarzem Miami Metro. Mało tego: takich ocen, jakie wystawiono odcinkowi, serial nie miał od czasu Trójkowego Zabójcy (John Lithgow).
Dexter: Zmartwychwstanie – odcinek 9 z wysoką oceną
Choć Dexter (Michael C. Hall) zrobił, co mógł, jego krwawe losy ponownie pociągnęły za sobą kolejną ofiarę – i widzowie byli tym, w pewnym sensie, zachwyceni. Dokładniej, serial nie miał takich ocen od roku 2009, a dokładniej finału 4. sezonu, w którym za sprawą Trójkowego Zabójcy odeszła inna bliska Rzeźnikowi z Bay Harbor osoba.
Zobaczcie tylko, jakie oceny zebrał 9. odcinek serialu "Dexter: Zmartwychwstanie" w serwisie IMDb. Na podstawie aż 53 tysięcy głosów (!) średnia nota tej odsłony hitu to obecnie sensacyjne 9,8 na 10, czyli dokładnie tyle samo, co w emitowany przed niespełna dwiema dekadami ostatni odcinek świetnego 4. sezonu.

Sukces bieżącego spin-offu "Dextera" jest tym większy, że od czasu emisji 9. odcinka już zagłosowało na niego znacznie więcej fanów niż na debiutujący w 2009 roku odcinek, który przypieczętował los Trójkowego Zabójcy. Na dzień dzisiejszy oddano na tamten finał nieco ponad 30 tysięcy głosów – najwięcej zresztą w całym dorobku dawnego serialu. Wygląda zatem na to, że wraz z samym Dexterem Morganem przebudził się i zmartwychwstał cały dawny fandom serialu. Nic tylko cieszyć się, że będzie 2. sezon "Dextera: Zmartwychwstania".
Przed polskimi widzami już tylko finał 1. sezonu, a czy David Zayas może wrócić do świata "Dextera"? "Wcale nie musisz być żywy, żeby wystąpić w serialu" – przypomniał aktor w jednym z wywiadów, dodając, że to najlepsza praca, jaką miał.