"Heweliusz" – Netflix zabrał aktorów na wycieczkę promem do Szwecji. Nam zdradzili szczegóły
Nikodem Pankowiak
15 listopada 2025, 10:08
Czy obsada serialu "Heweliusz" przygotowywała się w jakiś specjalny sposób do występu w serialu? W rozmowie z Serialową aktorzy opowiadają m.in. o specjalnej wycieczce, jaką przygotowała dla nich produkcja serialu.
Czy obsada serialu "Heweliusz" przygotowywała się w jakiś specjalny sposób do występu w serialu? W rozmowie z Serialową aktorzy opowiadają m.in. o specjalnej wycieczce, jaką przygotowała dla nich produkcja serialu.
"Heweliusz" to polski serial serwisu Netflix, którą wyreżyserował Jan Holoubek na podstawie scenariusza napisanego przez Kaspra Bajona. Ten duet, we współpracy z producentką Anną Kępińską wcześniej wypuścił "Wielką wodę" – serial o powodzi tysiąclecia, która w 1997 roku nawiedziła Polskę. Redakcja Serialowej porozmawiała z aktorami z "Heweliusza" o tym, jak wyglądały ich przygotowania do ról.
Heweliusz – jak obsada przygotowywała się do ról?
Kiedy zapytaliśmy gwiazdy o szczegóły, Michał Żurawski zapewnił nas, że wszyscy aktorzy przygotowujący się do ról w "Heweliuszu" dogłębnie zbadali temat katastrofy promu na Bałtyku. Partnerujący mu w wielu scenach Andrzej Konopka dodał, że dziś dostęp do informacji o katastrofie jest bardzo ułatwiony dzięki internetowi, w którym można znaleźć chociażby fragmenty sygnału mayday nadawanego przez Heweliusza tuż przed zatonięciem. Aktor opowiedział także, jak twórcy serialu Netfliksa pomogli aktorom przygotować się do ról.
— Produkcja "Heweliusza" nam zorganizowała taką podróż, super to było. Wszyscy ci ludzie, którzy mieli sceny na promie, między innymi właśnie ja, pojechaliśmy do Świnoujścia i popłynęliśmy do Ystad bliźniaczym [do Heweliusza] promem. Mieliśmy wstęp na mostek kapitański, widzieliśmy, jak wygląda cały ten manewr odbijania i zawijania do portu. I to było super, bo aktorstwo aktorstwem, ale w pewnym momencie trzeba wiedzieć konkretnie, jakie rzeczy na tym mostku kapitańskim robić.
Jacek Koman, grający mecenasa Budzisza, potwierdza, że całej obsadzie ułatwiono dostęp do informacji i tym samym przygotowanie do występu na ekranie.
— Wszystkie szczegóły techniczne – te, które są jawne – były dla nas dostępne, bo one były roztrząsane w tej Izbie Morskiej, bardzo szczegółowo.
Kulisy powstawania "Heweliusza" naprawdę mogą robić wrażenie. Ze wcześniejszych fragmentów rozmów z obsadą możecie dowiedzieć się, czy "Heweliusz" to największy polski serial? Koniecznie sprawdźcie także naszą recenzję: Heweliusz – recenzja serialu.