O tym wątku fani "Stranger Things" spekulowali od lat. W 5. sezonie serial wreszcie pokaże go na ekranie
Spora część fanów "Stranger Things" czekała na ten wątek i zanosi się na to, że 5. sezon hitu Netfliksa spełni ich oczekiwania. Rzućcie okiem, o co dokładnie chodzi.
Wątek dotyczący orientacji seksualnej Willa Byersa (Noah Schnapp) nigdy nie został wprost poruszony w "Stranger Things", niemniej zarówno twórcy, jak i sam aktor potwierdzili jakiś czas temu przypuszczenia fanów. 5. sezon hitu Netfliksa wreszcie odniesie się do tego motywu wprost.
Stranger Things sezon 5 – seksualność Willa Byersa
Jeszcze przy okazji 4. sezonu bracia Dufferowie zasugerowali, że Will podkochuje się w Mike'u (Finn Wolfhard). Choć serial do tej pory nie odniósł się do wątku orientacji seksualnej bohatera granego przez Schnappa (sam aktor zaczął otwarcie mówić o swoim homoseksualizmie w 2023 roku), zmieni się to w finałowej odsłonie. Gwarantuje to sam gwiazdor.
— [Serial] nie tylko pomógł mi odnaleźć własną tożsamość seksualną. Nauczył mnie też, że mogę być sobą, osobą taką, jaką jestem. I myślę, że to właśnie jest tak wyjątkowe w naszym serialu i w Willu. Nie przemawia on tylko do osób queerowych, ale do wszystkich, którzy czują się inni – mówił Schnapp w rozmowie z magazynem "GQ".
Tożsamość seksualna Willa była przedmiotem debaty fanów "Stranger Things" od wielu lat. Spekulacje uciął sam Schnapp, który w 2022 roku przyznał, że wszystko to, czego widzowie domyślali się na temat jego bohatera, było prawdą. Co więcej, twórcy mieli sugerować to już w 1. sezonie hitu Netfliksa.
— W [4.] sezonie jest całkiem jasne, że Will darzy Mike'a uczuciem. Oni celowo rozciągnęli to na kilka sezonów. Nawet w 1. sezonie sugerowali to i powoli, powoli rozwijali ten wątek. Myślę, że w 4. sezonie to byłem ja grający tę postać, która kocha swojego najlepszego przyjaciela, ale zmaga się z tym, czy zostanie zaakceptowany, czy nie, i czuje się jak pomyłka i jakby nie pasował. Will zawsze się tak czuł.
Przypomnijmy, że 5. sezon "Stranger Things" został podzielony na trzy części. W naszym kraju pierwsza z nich – licząca cztery odcinki – zadebiutuje 27 listopada. Druga (trzy odcinki) pojawi się 26 grudnia, zaś wielki finał hitu Netfliksa obejrzymy w Nowy Rok, czyli 1 stycznia.
Każda z premier odbędzie się o godz. 17:00 czasu pacyficznego – co jest nowością w przypadku Netfliksa – co oznacza, że w Stanach Zjednoczonych widzowie obejrzą odcinki kolejno 26 listopada, 25 grudnia i 31 grudnia. Jest to nieco niefortunny wybór dla polskich widzów, którzy będą musieli zarwać nockę, by obejrzeć debiut dokładnie wtedy, gdy ten pojawi się w streamingu. W Polsce będzie to 2:00 w nocy.