"To: Witajcie w Derry" – czemu Pennywise nie opuścił Derry? Tego wątku nie znajdziecie u Stephena Kinga
Licząca ponad tysiąc stron powieść Kinga zdradza wiele na temat klauna Pennywise'a, ale są takie zagadki, które z rozmysłem pisarz zostawił bez wyjaśnienia. Twórcy serialu "To: Witajcie w Derry" mieli inny pomysł.
W 4. odcinku serial "To: Witajcie w Derry" zaoferował widzom bardzo obszerne wyjaśnienie tego, skąd wziął się Pennywise (Bill Skarsgård) i czemu akurat miasteczko w Maine wybrał sobie jako "teren łowiecki". Jak ma się to do książki?
To: Witajcie w Derry – czemu Pennywise zostaje w Derry?
Trzeba przyznać: pytanie nie jest nie na miejscu. Na przestrzeni lat zadało je pewnie wielu czytelników powieści Stephena Kinga. Kultowy pisarz postanowił pozostawić tę kwestię w sferze domysłów. Z oryginalnej książki "To" wiemy tyle, że Pennywise i Derry to w zasadzie jeden organizm, czy raczej coś na kształt pasożyta i jego ofiary. Zamiast rozprawiać nad motywacją klauna, King woli skupić się na opisaniu jego istoty – ta okazuje się ostatecznie znacznie bardziej abstrakcyjna od form, które przyjmuje, by straszyć dzieciaki z Klubu Frajerów.
Twórcy serialu "To: Witajcie w Derry" postanowili pokazać nam, jak wyglądała pełna geneza Pennywise'a i skąd wziął się klaun (możemy oczekiwać dalszych rozwinięć tego wątku w kolejnych odcinkach – a nawet kolejnych sezonach). Po swojemu wytłumaczyli też, czemu upiór nie rozpanoszył się po reszcie świata.
Z 4. odcinka "To: Witajcie w Derry" dowiadujemy się z kolei, że klaun ma swego rodzaju "kryptonit" – i są nim szczątki gwiazdy czy meteorytu, wewnątrz którego przybył na Ziemię. Wiele lat przed rozpoczęciem akcji serialu pewna rdzenna Amerykanka, Necani, zebrała 13 skrawków meteorytu i, zakopując je wokół leża kosmity, zbudowała swego rodzaju klatkę. To właśnie dlatego Pennywise nie poszerzył obszaru łowów o kolejne obszary kolonizowanej wówczas przez Europejczyków Ameryki.
Twórców serialu, Brada Kane'a i Jasona Fuchsa, zapytano o ten wątek podczas wywiadu z Colliderem. Serwis zwrócił uwagę duetu, czy dopisywanie odpowiedzi, tam gdzie nie pozostawił ich King, było aby na pewno dobrym pomysłem.
— Tak, niektórzy złoczyńcy są straszniejsi, im bardziej są tajemniczy. W Tym ciekawe jest to, że jest ono istotą biologiczną. Znamy go z książek. Nie ma w nim wiele tajemnicy w książce. Wiele międzywymiarowych kwestii nie trafiło do filmów, ale Stephen King otwarcie mówił, że stworzenie pochodzi z makrowersum, istnieje od niepamiętnych czasów i że przybyło tu, biorąc we władanie ludzi, których spotkało. Wiele już o Tym wiedzieliśmy, ale nie oznacza to, że nie było innych pytań, na które nie chcemy odpowiedzi. Czemu To zostaje w Derry? Wydaje się być wszechwiedzące i wszechmocne, jeśli chodzi o mieszkańców Derry. (…)
Na świecie jest wiele strachu. Są bardziej zagęszczone tereny łowieckie, więc czemu zostało tam? To chcieliśmy wiedzieć. Kim byli oryginalni mieszkańcy Derry? Czy wiedzieli o istocie, która była tam od tysiącleci? – wyjaśniał Kane.
Możemy przypuszczać, że najbliższe odcinki jeszcze mocniej pochylą się nad tajemnicą Pennywise'a. W ostatnich chwilach 4. odcinka powraca dom na Neibolt Street, z którego – jak pamiętacie z filmów – prowadzi przejście do leża klauna. Zerknijcie, co sugeruje zwiastun 5. odcinka "To: Witajcie w Derry". A kiedy będzie kolejny odcinek? Sprawdźcie rozpiskę całego sezonu horroru: To: Witajcie w Derry – kiedy odcinki.