"Stranger Things" – nietypowe warunki pracy tej gwiazdy nad wielkim finałem. "To było jak delirium"
W przeciwieństwie do większości gwiazd "Stranger Things" ten aktor rozpoczął pracę nad finałowym odcinkiem 5. sezonu w samotności. Wbrew pozorom podziałało to na korzyść w trakcie pracy nad jego postacią.
Na 5. sezon "Stranger Things" musieliśmy czekać ponad trzy lata. W oczekiwaniu na finałową odsłonę kultowego serialu Netfliksa nie byliśmy jednak osamotnieni – z podobnymi doświadczeniami borykali się bowiem sami aktorzy. Odtwórca tej kluczowej roli zdradził, w jakich okolicznościach trafił do niego ostatni ze scenariuszy.
Stranger Things sezon 5 – Jamie Campbell Bower i finał
Jamie Campbell Bower, który dołączył do "Stranger Things" na etapie 4. sezonu jako antagonista zwany Vecną, udzielił ostatnio wywiadu serwisowi Collider. W trakcie rozmowy gwiazdor hitu Netfliksa zdradził, że scenariusz do wyczekiwanego ostatniego odcinka w historii trafił do niego, gdy ten był… w zamknięciu.
— Często rozmawiałem z ludźmi w pracy o samotności i izolacji związanej z Vecną. Scenariusz finału serialu przeczytałem w moim mieszkaniu w Atlancie, ponieważ miałem COVID. Podczas gdy wszyscy inni byli w pracy w studiu i czytali scenariusz razem, płacząc, ja utknąłem za ekranem. Teraz myślę sobie, że to dobrze – tak właśnie powinno być. Tak, właśnie tam przeczytałem scenariusz.
Kontynuując swą wypowiedź, ekranowy Vecna przyznał, że praca w zamknięciu i odseparowaniu od reszty ekipy ostatecznie pomogła mu w całym procesie. Całe doświadczenie aktor określił zresztą zarówno "gorączkowym", jak i po prostu "pięknym". Cóż, Bower chyba nie mógł wymarzyć sobie lepszych okoliczności na zarażenie się COVID-em.
— Jak się czułem? Myślę, że jak w delirium. Ale było to też piękne doświadczenie, widzieć wszystkich dzielących się czymś tak niezwykle emocjonalnym, co tak wiele dla nich znaczy. Pamiętam, jak pod koniec Matt i Ross [Dufferowie, twórcy serialu] wychylili głowy zza mojego ekranu, a ja powiedziałem: "Chłopaki, bardzo wam dziękuję, że odmieniliście życie tak wielu osób" – podsumował gwiazdor hitu.
Akcja finałowej serii dzieje się w 1987 roku. Zgodnie z oficjalnym opisem otwierające się bramy sprawiają, że całe Hawkins drży ze strachu. Nasi bohaterowie mają teraz tylko jeden cel – znaleźć i zlikwidować Vecnę. Ten jednak zniknął i nikt nie wie, gdzie jest i co planuje. Jakby tego było mało, władze obłożyły miasteczko kwarantanną i otoczyły wojskiem.
5. sezon "Stranger Things" został podzielony na trzy części. Pierwszą (cztery odcinki) obejrzymy 27 listopada. Druga (trzy odcinki) pojawi się 26 grudnia, zaś wielki finał hitu Netfliksa obejrzymy w Nowy Rok, czyli 1 stycznia. Każda z premier odbędzie się o godz. 17:00 czasu pacyficznego – co jest nowością w przypadku Netfliksa – co oznacza, że w Polsce odcinki będą dostępne o 2:00 w nocy.