Nowy gwiazdor "Stranger Things" podbija serca fanów. Wcześniej zagrał Polaka – chodzi o ten film
Wszyscy zbyt szybko oceniliśmy nowego dzieciaka z 5. sezonu "Stranger Things". O tym, że pozory mylą, ilekroć chodzi o nastoletnich prześladowców z Hawkins, opowiedzieli właśnie twórcy. A co wiemy o samym aktorze?
"Dipshit Derek" czy "Delightful Derek"? Fani "Stranger Things" nie mają już najmniejszych wątpliwości – choć początki były trudne. Jake Connelly zadebiutował w 5. sezonie serialu Netfliksa jako Derek Turnbow, nieznośny prześladowca Holly (Nell Fisher), ale szybko okazał się faworytem widzów.
Stranger Things sezon 5 – kto gra Dereka?
Twórcy "Stranger Things" zawsze mieli rękę do obsadzania dziecięcych aktorów i 5. sezon nie jest żadnym wyjątkiem. Jake Connelly jako nieznośny początkowo Derek Turnbow to kapitalny przykład drogi "od zera do bohatera", którą w serialu przeszedł wcześniej Steve (Joe Keery). Z rozmowy z Mattem Dufferem dowiedzieliśmy się, że rola szkolnego prześladowcy miała być zupełnie inna.
— [Jake] był tak ujmujący i zabawny, że na przestrzeni sezonu stopniowo zwiększaliśmy jego rolę. Podobnie jak Steve Harrington, Derek zaczyna jako stereotypowy prześladowca, ale rozwija się w kogoś znacznie ciekawszego. Wszystko dzięki Jake'owi – czytamy na na Tudum.
Z oceną współtwórcy serialu gremialnie zgodzili się miłośnicy "Stranger Things". W mediach społecznościowych roi się od głosów zachwytu pod adresem nastolatka, który stał się kolejnym dowodem, że nie wszyscy superbohaterowie noszą peleryny.
A co wiemy o samym aktorze? Choć Jake Connelly uwydatnił postać Dereka, jakby przed kamerą miał lata doświadczenia, dorobek nastoletniego gwiazdora jest w istocie bardzo niewielki. Z cytowanego wyżej serwisu dowiadujemy się, że przed rolą w "Stranger Things" zagrał w tylko w pojedynczej reklamie – pewnej firmy meblowej z Illinois – ale nieco dalszy research podsuwa jeszcze jedną, intrygującą kreację.
Okazuje się, że 13-letni aktor ma w dorobku rolę w krótkometrażowym filmie "Between the Silence" z 2022 roku. Co ciekawe, Connelly zagrał w nim rolę Polaka o imieniu Jakub. Trwająca niespełna kwadrans produkcja w reżyserii Juana C. Linaresa opowiada o starszej kobiecie z Indii, która mimo bariery językowej nawiązuje więź z pochodzącą z naszego kraju rodziną. Obok Connelly'ego w szorcie zagrały Valandila Bhatt i Julitta Brecher.
Swoją drogą, młody aktor nie krył w wywiadzie dla serwisu Tudum, że był zestresowany swego pierwszego dnia na planie hitu Netfliksa. Stała obsada "Stranger Things" okazała się jednak niezwykle serdeczna.
— Pamiętam, że mnie zatkało po przeczytaniu pierwszych trzech odcinków, bo dowiedziałem się, że Holly zostanie porwana i co będzie dalej. (…) Pierwszego dnia byłem bardzo podenerwowany. Nie znałem nikogo, a większość aktorów weteranów, którzy byli w seriali od 1. sezonu, i część ekipy pomogła mi się zakorzenić. Pamiętam też, że musiałem zjeść trzy paczki Doritos, co jest super jak na pierwszy dzień.
Skoro mowa o nowych twarzach 5. sezonu "Stranger Things", sprawdźcie, czemu Holly gra inna aktorka – i skąd ją znacie. A czy wiecie, że najnowszą odsłonę serialu ogląda… Donald Tusk? Nasz premier postanowił zaprosić aktorów do Polski.
Jeśli chodzi o sam serial i jego finałowe rozdziały, koniecznie sprawdźcie, co będzie dalej w 5. sezonie "Stranger Things". W międzyczasie rzućcie okiem na nasze wyjaśnienie zakończenia 1. części 5. sezonu "Stranger Things". Z tego miejsca dowiecie się natomiast, co właściwie stało się z Max w "Stranger Things" i ile czasu upłynęło w serialu od 1. sezonu do ostatecznego starcia z Vecną.