W 7. odcinku "To: Witajcie w Derry" będzie drastycznie. Koniecznie przypomnijcie sobie tę scenę z filmu
Jacek Werner
5 grudnia 2025, 14:31
"To: Witajcie w Derry" ma w zanadrzu zdarzenia na tyle upiorne, że Pennywise wykorzysta je przy straszeniu kolejnego pokolenia dzieciaków z Maine. Przypomnijcie sobie tę sugestywną scenę z pierwszej części filmów. Spoilery.
"To: Witajcie w Derry" ma w zanadrzu zdarzenia na tyle upiorne, że Pennywise wykorzysta je przy straszeniu kolejnego pokolenia dzieciaków z Maine. Przypomnijcie sobie tę sugestywną scenę z pierwszej części filmów. Spoilery.
Jeśli oglądaliście obie części "Tego", to zapewne dodaliście dwa do dwóch i wiecie, co takiego spotka bohaterów, których widzieliśmy w tym tygodniu w wojskowym klubie The Black Spot. "To: Witajcie w Derry" da nam sceny, do których bezpośrednio nawiąże pierwszy z filmów. Co jeszcze się za tym kryje?
To: Witajcie w Derry odcinek 7 – podpalenie The Black Spot
Zwiastun 7. odcinka "To: Witajcie w Derry" potwierdza, że grupa zamaskowanych rasistów podpali The Black Spot. Choć skali tragedii jeszcze nie znamy i nie wiemy, kto dokładnie zginie, jasnym jest, że upiorne zdarzenie zapisze się w historii miasteczka – a w kolektywnej traumie rozsmakuje się Pennywise (Bill Skarsgårdem).
W tym kontekście warto przypomnieć sobie pierwszy film z cyklu "To" i scenę pierwszego spotkania Mike'a Hanlona (Chosen Jacobs) z morderczym klaunem. Umykając przed bandą Henry'ego Bowersa (Nicholas Hamilton), nastolatek kryje się w jednej z bocznych alejek w centrum Derry. Wkrótce po tym doświadcza wizji, w której zza uchylonych drzwi do zakładu mięsnego wydostają się w jego ręce ofiar pożaru. To wyraźna aluzja do tragedii The Black Spot – ale nie tylko.
Drugie wytłumaczenie sceny sięga już nie tylko do koszmarów samego Derry, ale i doświadczeń samej rodziny Hanlonów. Z filmu dowiadujemy się, że Mike opłakuje śmierć rodziców, którzy zginęli w pożarze wiele lat po The Black Spot – po tym chłopakiem zajął się dziadek, Leroy Hanlon (w serialu gra go Jovan Adepo).
Jeśli z genealogią Hanlonów jesteście na bieżąco, to doskonale wiecie, że ojcem Mike'a będzie nie kto inny, a Will (Blake Cameron James), czyli jeden z głównych bohaterów "To: Witajcie w Derry". Do jego smutnego losu Pennywise niedawno nawiązał. W 4. odcinku serialu klaun nawiedza chłopaka pod postacią spalonych zwłok i przepowiada, że i on – Will – kiedyś spłonie.
Nawiasem mówiąc, zerknijcie na mural, który widnieje obok wejścia. I tu kryje się aluzja do zdarzeń pokazanych w serialu. Malunek nawiązuje najwyraźniej do sceny rozstrzelania gangsterów w 1935 roku – to zdarzenie zobaczymy najpewniej w 2. sezonie "To: Witajcie w Derry", który ma zagrać nas dalej w głąb historii miasteczka. Nawiązanie do masakry podsuwa też czołówka "To: Witajcie w Derry".
A wracając do bieżących zdarzeń w serialu, 6. odcinek "To: Witajcie w Derry" potwierdził jedną z najciekawszych teorii fanów. Czy ta postać to rzeczywiście córka Pennywise'a? A co wydarzy się w ostatnim odcinku? Aktor zdradził, że finał "To: Witajcie w Derry" doprowadził go do łez.
Jak wygląda rozpiska całego sezonu horroru i kiedy ostatnie odcinki? Sprawdźcie tutaj: To: Witajcie w Derry – kiedy odcinki.