Ta gwiazda "Wiedźmina" miała początkowo zagrać zupełnie inną rolę. Showrunnerka zdradza kulisy
Karol Urbański
6 grudnia 2025, 15:01
Choć 4. sezon "Wiedźmina" już za nami i większość z nas zdążyła o nim dawno zapomnieć, showrunnerka serialu nie przestaje postować o produkcji na swoim Instagramie. Tym razem podzieliła się taką oto ciekawostką.
Choć 4. sezon "Wiedźmina" już za nami i większość z nas zdążyła o nim dawno zapomnieć, showrunnerka serialu nie przestaje postować o produkcji na swoim Instagramie. Tym razem podzieliła się taką oto ciekawostką.
Frances Pooley, czyli odtwórczyni roli fałszywej Ciri z serialu "Wiedźmin", początkowo miała pojawić się w projekcie w zupełnie innej kreacji. To właśnie początkowo "nieudany" casting sprawił, że aktorka doczekała się innego zadania w projekcie.
Wiedźmin sezon 4 – kogo miała zagrać "fałszywa Ciri"?
Za pośrednictwem Instagrama showrunnerka "Wiedźmina", Lauren Schmidt Hissrich ujawniła, że Pooley była pierwotnie brana pod uwagę do roli matki Ciri, Pavetty, jeszcze na etapie 1. sezonu. Pomimo tego, że kreacja ostatecznie powędrowała do Gai Mondadori, twórczyni nie zapomniała o kandydatce i obsadziła ją w kreacji Teryn znanej przede wszystkim jako "fałszywa Ciri".
— Wiedzieliśmy, że Frances jest wyjątkowa – że "Wiedźmin" jej potrzebuje. Musieliśmy tylko poczekać, aż pojawi się odpowiednia rola. Znaleźliśmy ją w sezonie 3, w roli, która w książkach nazywana jest po prostu fałszywą Ciri. Frances wniosła do tej postaci niezwykłe człowieczeństwo i nieoczekiwany kierunek rozwoju, znajdując jej miejsce, gdy udaje kogoś innego — do tego stopnia, że musieliśmy nadać jej prawdziwe imię: Teryn – zdradziła Schmidt-Hissrich.
Trzeba przyznać, że (krytykowany w sporej mierze) casting do serialowego "Wiedźmina" naprawdę udał się filmowcom zarówno w odniesieniu do Pavetty, jak i Teryn. Obsadzone w tych rolach aktorki są podobne do Frei Allan, czyli ekranowej Ciri. Co więcej, nieudany casting Pooley ostatecznie podziałał na jej korzyść.
W końcu Teryn mogliśmy oglądać na przestrzeni siedmiu odcinków w sezonie 3 i 4, podczas gdy Mondadori pojawiła się jedynie w czterech odsłonach rozsianych na przestrzeni wszystkich serii. Jej wątek jest oczywiście ograniczony jedynie do retrospekcji, jako że bohaterka nie żyje w głównej linii czasowej.
Na koniec przypomnijmy, że 5. sezon "Wiedźmina" jest już nakręcony (powstawał on równocześnie z 4. sezonem) i znajduje się obecnie na etapie postprodukcji. Finałową odsłonę najwcześniej zobaczymy w 2026 roku, choć przybliżona data premiery nie jest na ten moment znana.