"Pluribus" to znacznie bardziej mroczny serial, niż się wydawało? Ta teoria wiąże go z kultowym horrorem
Po internecie zaczęła krążyć intrygująca teoria fanowska łącząca "Pluribusa" z kultowym filmem Jordana Peele'a. Rzućcie okiem, o co chodzi.
Nie brakuje ciekawych teorii wokół serialu "Pluribus". Mało która jest jednak w stanie zmrozić fanów hitu Apple TV w podobnym stopniu, co ta łącząca projekt Vince'a Gilligana z horrorem "Uciekaj!" sprzed ośmiu lat. Czy coś jest na rzeczy?
Pluribus – przerażająca teoria fanowska rodem z horroru
Na teorię możemy natknąć się m.in. na Screen Rancie. Wszystko zaczęło się od dramatycznej końcówki 4. odcinka "Pluribusa", w której Carol (Rhea Seehorn) usiłowała wydusić z Zosi (Karolina Wydra) prawdę o cofnięciu działania wirusa. Jak pewnie pamiętacie, odurzona "opiekunka" Carol zaczęła płakać, bezwiednie patrząc w przestrzeń i nie będąc w stanie wypowiedzieć choćby słowa.
Fani porównują ten znamienny fragment do scen z kultowego filmu grozy pt. "Uciekaj!" w reżyserii Jordana Peele'a, który opowiadał o zahipnotyzowanych czarnoskórych ludziach służących swoim białym "właścicielom". Poszczególne sceny z pamiętnego horroru ukazywały swego rodzaju zakłócenia w hipnozie, dając widzom do zrozumienia, że osoba uwięziona w transie jest tak naprawdę świadoma wszystkiego, co dzieje się wokół niej.
Niewykluczone, że rzeczona końcówka 4. odcinka "Pluribusa" wskazuje na taki właśnie twist. Jeśli okaże się, że wszyscy ludzie ogarnięci wirusem szczęścia tak naprawdę przez cały czas są świadomie uwięzieni w swoich ciałach, serial Gilligana jest zdecydowanie bardziej mroczny, niż mogło się wydawać.
Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o serialu, koniecznie sprawdźcie naszą opinię. Widzieliśmy już siedem odcinków (z dziewięciu), a tutaj tekst zbierający nasze wrażenia znajdziecie tutaj: Pluribus – recenzja serialu. Sprawdźcie też rozpiskę całego sezonu: Pluribus – kiedy odcinki na Apple TV. Na koniec polecamy nasz ranking: Pluribus – podobne seriale.