Gwiazda "To: Witajcie w Derry" nie przebiera w słowach. Czemu tak nie znosi losu swojej postaci?
Jacek Werner
21 grudnia 2025, 12:01
Koniec "To: Witajcie w Derry" gładko wpisuje się w dalsze losy filmowych bohaterów. Dla niektórych – nawet zbyt gładko. O finale w ostrych słowach wypowiedziała się gwiazda serialu. Nie znosi tej decyzji.
Koniec "To: Witajcie w Derry" gładko wpisuje się w dalsze losy filmowych bohaterów. Dla niektórych – nawet zbyt gładko. O finale w ostrych słowach wypowiedziała się gwiazda serialu. Nie znosi tej decyzji.
8. odcinek "To: Witajcie w Derry" wyjaśnia, że rodzina Hanlonów zdecydowała się pozostać w nawiedzonym miasteczku, by wspólnymi siłami strzec "klatki" Pennywise'a (Bill Skarsgård). Taylour Paige, ekranowa Charlotte, ma o tym całkiem dosadną – i zrozumiałą – opinię.
To: Witajcie w Derry – czemu Hanlonowie zostali w Derry?
Możemy spierać się, czy rola Charlotte w 1. sezonie "To: Witajcie w Derry" okazała się satysfakcjonująca i czy ma sens, że bohaterka postanowiła zostać w miasteczku po wszystkim, co wydarzyło się w The Black Spot i w finale. Sama Taylour Paige nie kryje, że uważa tę decyzję za kompletnie nietrafioną. Oto jak ujęła to w rozmowie z Deadline'em.
— Nie, nie jestem zadowolona z tego, jak to zostało napisane, jeśli mam być szczera. Pomyślałam sobie: "Nie ma k**wa opcji". Znaczy wiem, że lore serialu podsuwa, że gdy jesteś w Derry, to zapominasz, ale ja tego nie kupuję. Może w 1962 roku miałoby to sens, że zamykasz się i wracasz do roboty, do bycia gospodynią domową, jesteś sercem rodziny i tak dalej. Po prostu chciałam więcej dla Charlotte i dla tej rodziny. Może i byłoby to zbyt radykalne, gdyby Charlotte postanowiła odejść. I zbyt radykalne dla kobiet w 1962 roku, by powiedzieć: wypisuję się z tego. To było bardzo rzadkie. Prawie się nie zdarzało, prawda? Większość ludzi pozostawała w nieszczęśliwych małżeństwach. Mnóstwo kobiet, jak sądzę, było męczennicami, które musiały odmawiać sobie wiele dla dobra rodziny.

Choć zakończenie "To: Witajcie w Derry" cieszy się raczej dobrymi opiniami wśród fanów, jeśli prześledzicie reakcje w social mediach, natkniecie się na głosy krytyki. Są i tacy widzowie, którzy sądzą, że końcowy wybór Hanlonów nie miał sensu w porównaniu do wcześniejszych działań małżonków – i że stoi za nim tylko konieczność wpasowania ich w bieg przyszłych zdarzeń.
Skoro mowa o reakcjach los postaci, zerknijcie też, co sądzi ten aktor o heroicznej śmierci swego bohatera. Co jeszcze warto wiedzieć o finale? Sprawdźcie, czego dowiedzieliśmy się Marge – i jak ma się to do przyszłych odsłon serialu. Tu dowiecie się zaś, jak wygląda plan na całość "To: Witajcie w Derry".