Najgorszy moment w karierze Offermana [wideo]

Offerman najpierw jednak opowiedział o tym, co go łączy z serialowym Ronem Swansonem: też lubi dłubać w drewnie, zdarza mu się robić własne meble. W czasie gdy jego żona grała na Broadwayu i oboje mieszkali w Nowym Jorku, tak się nudził, że aż zbudował swoje pierwsze canoe.

Jego kariera nie zawsze wyglądała tak jak teraz – zanim został Ronem Swansonem, imał się wszystkiego. Na przykład zdarzyło mu się raz przyjść na przesłuchanie do reklamy Budweisera. Zdziwił się, kiedy zobaczył, że w reklamie chce też wystąpić Donald Gibb – facet, który grał Ogre'a w "Zemście frajerów". Patrząc na niego, Offerman uświadomił sobie, że nawet najlepsi czasem kończą na przesłuchaniu do reklamy.