Anna Paquin tłumaczy, na czym polega biseksualizm

Kilka lat temu Anna Paquin z "True Blood" ogłosiła, że jest biseksualna, a niedługo później poślubiła Stephena Moyera i urodziła mu bliźniaki. Wielu podejrzewało wtedy, że to wszystko miało tylko jeden cel: przyciągnąć jeszcze większą publikę do "True Blood". Jak gdyby sam serial nie był wystarczająco kontrowersyjny.

Teraz "True Blood" już się kończy i nikomu nie wydaje się aż tak odważnym serialem jak kiedyś. Granice przekracza "Gra o tron", granice przekraczają seriale stacji Showtime, sporo golizny pokazuje też Netflix. Nie ma czym się ekscytować, przyzwyczailiśmy się.

Ale Larry King, który teraz prowadzi program "Larry King Now", najwyraźniej jeszcze widzi coś skandalicznego w "True Blood". Dużą część wywiadu z Anną Paquin poświęcił na wypytywanie jej o seks i o to, jak to jest grać nago. A kiedy skończyły mu się pytania związane z serialem, postanowił dowiedzieć się więcej o jej orientacji seksualnej. Od 11. minuty zaczynają się pytania o biseksualizm.

"Jesteś niepraktykującą biseksualistką? – zapytał King aktorkę. Ona wyjaśniła, że jest w monogamicznym małżeństwie i jest szczęśliwa. "Ale byłaś biseksualistką?" – pytał dalej. Anna Paquin na to, że to nie jest coś, o czym mówi się w czasie przeszłym. "Jeśli z kimś jesteś, a potem z nim zerwiesz albo on umrze, to nie sprawia, że twoja seksualność przestaje istnieć. To nie działa w ten sposób" – wyjaśniła cierpliwie.