"Downton Abbey" będzie mieć 6. sezon. A co potem?

Poziom "Downton Abbey" ciągle spada, w 5. sezonie obserwujemy już głównie recykling dawnych wątków, ale to oczywiście nie powód, aby zabijać kurę, która wciąż jeszcze znosi złote jaja. ITV właśnie zamówiło 6. sezon, który będzie miał premierę w 2015 roku.

Julian Fellowes, któremu już marzy się praca w Stanach Zjednoczonych (ma zrobić serial dla NBC o XIX-wiecznym Nowym Jorku), powróci jako scenarzysta, natomiast obsady jeszcze oficjalnie nie ogłoszono. Oglądalność udało się ustabilizować na poziomie ponad 8 mln, więc teoretycznie jest nadzieja na więcej. Ale też faktem jest, że od jakiegoś czasu mówi się, że 6. sezon będzie ostatni. Spadająca oglądalność, czekający na Fellowesa projekt NBC i widoczny brak świeżych pomysłów to tylko niektóre zwiastuny zbliżającego się końca.

E! Online cytuje wypowiedź Allena Leecha (serialowego Toma Bransona), który powiedział, że z pewnością nie widzi możliwości, aby serial był kontynuowany przez więcej niż jeszcze dwa sezony. Zwłaszcza że przecież od początku pierwszego sezonu do chwili obecnej upłynęło w serialowym świecie 12 lat. Leech zdradził, że podczas zdjęć do 5. sezonu Maggie Smith żartowała nawet na ten temat: "Muszę mieć już 196 lat. Co oni tam mają w wodzie?" i kontynuowała: "To absurdalne. Powinnam być dawno martwa".

I to jest problem – po bohaterach za bardzo nie widać oznak starzenia się, a przecież są z nami już ponad dekadę.