UPC będzie mieć serwis VoD z serialami. To jeszcze nie Netflix, ale oferta wygląda nieźle

Plotki głoszą, że w 2015 roku wejdzie już do Polski Netflix, ale sam Netflix tych informacji potwierdzić nie chce. Jeśli więc chcemy oglądać seriale legalnie w internecie, pozostaje liczyć na ofertę polskich serwisów VoD. Obecnie jest raczej biednie – niewiele świeżych tytułów, wysokie ceny – ale i to powoli się będzie zmieniać.

Wirtualne Media donoszą, że 1 grudnia UPC uruchamia My Prime Filmy i Seriale – serwis VoD z amerykańskimi serialami. Lista, którą podano do wiadomości mediów, bardzo długa nie jest, ale i tak w polskich warunkach robi wrażenie. "Hannibal", "House of Cards", "Castle", "Przekraczając granice", "Od zmierzchu do świtu", "Przeznaczeni", "Gran Hotel", "Dynastia Tudorów", "Cienie Calendy", "Orange is the New Black", "Lost: Zagubieni", "Gotowe na wszystko", "Cougar Town: Miasto kocic", "Miecz prawdy", w przyszłym roku też m.in. "Breaking Bad". Sporo tytułów względnie nowych, przynajmniej jeden taki, którego w Polsce do tej pory nie było wcale ("Orange Is the New Black"). A do tego ok. 150 filmów i mnóstwo programów dla dzieci.

Niestety, schody zaczynają się, kiedy dochodzimy do informacji o cenach i sposobie dystrybucji. Przede wszystkim – to jest oferta tylko dla abonentów UPC. Jako mieszkanka małej, nieokablowanej kamienicy nie skorzystam z tego, choćbym bardzo chciała. Mogę sobie co najwyżej poczytać, jak fajnie mają ci, którzy żyją na dużych osiedlach.

Jak piszą Wirtualne Media, oferta My Prime Filmy i Seriale będzie dostępna na dekoderach telewizji cyfrowej UPC oraz poprzez mobilną aplikację Horizon. Do końca grudnia klienci UPC będą mogli oglądać seriale w sieci za darmo, od stycznia 2015 roku będzie możliwość wykupienia usługi dodatkowo za 20 zł miesięcznie albo w pakiecie zawierającym telewizję cyfrową i internet za 149 zł miesięcznie.

To nie są aż tak wysokie ceny i to z pewnością nie jest zła oferta. Jak na polskie warunki. Amerykanie, którzy mają Netfliksa za 7,99 dol. miesięcznie, a w nim nie setki, a tysiące tytułów, raczej by z niej nie skorzystali. W Polsce nie możemy mieć takich oczekiwań, bo nikt ich nie spełni. A przynajmniej jeszcze nie.

Pozostaje jeszcze jedna kwestia, o której Wirtualne Media w ogóle nie wspominają – czy z usługi będzie można zrezygnować po miesiącu, jeśli uznamy, że obejrzeliśmy już wszystko, co było do obejrzenia, czy też umowy zawsze będą podpisywane na dłużej. W przypadku tej drugiej opcji wykupowanie jej może nie mieć sensu, jeśli dostępnych seriali nie będzie jeszcze więcej. Wymienione tytuły to dla przeciętnego serialomaniaka rozrywka na najwyżej kilka tygodni, nie na rok czy dwa lata.

Mimo tych zastrzeżeń, powstanie My Prime Filmy i Seriale to dobra wiadomość. Wreszcie coś się zaczyna ruszać w dobrym kierunku na polskim rynku VoD. Jeśli do tego dojdzie uwolnione od kablówki HBO GO z nowymi odcinkami dzień po amerykańskiej premierze, nawet bez Netfliksa będzie już całkiem przyzwoicie. Ale prawdziwa rewolucja w oglądaniu seriali zacznie się w Polsce dopiero po jego wejściu na nasz rynek.