Widzieliście już w tym roku "To właśnie miłość"? Jeśli nie, to jeszcze macie czas, a tymczasem zobaczcie, jak z kultowej komedii romantycznej zakpiło "Saturday Night Live"
Reklama
Widzieliście już w tym roku "To właśnie miłość"? Jeśli nie, to jeszcze macie czas, a tymczasem zobaczcie, jak z kultowej komedii romantycznej zakpiło "Saturday Night Live"
W skeczu wystąpiła Amy Adams, która w sobotę prowadziła "SNL", i uroczy świeżak Pete Davidson. Wszystko zaczyna się tak jak w oryginale, w słynnej scenie z Rickiem z "The Walking Dead": pod domem młodej mężatki pojawia się facet z magnetofonem i kartkami, na których jest coś napisane. Dziewczyna otwiera drzwi, mąż krzyczy "Kto to?", ona odpowiada, że kolędnicy. On prezentuje kolejne plansze z miłosnym wyznaniem, ona uśmiecha się zaskoczona. Ale zaraz, zaraz… "kocham twój tyłek"?
Reklama
Jak to w parodiach "SNL", szybko robi się dziwnie i zamiast wyznania miłości mamy opowieść o upodobaniach kulinarnych i erotycznych postaci Davidsona. Jest nawet taki moment, kiedy Amy Adams nie wytrzymuje i po prostu wybucha śmiechem.
