HITY TYGODNIA
Wasze hity tygodnia ponownie wygrywa "Jane the Virgin" - przed "Glee" i "Shameless".
1. "Jane the Virgin" (1x11 - "Chapter Eleven")
Nessi: Kolejny świetny odcinek! Wątki: Xio i Rafaela, Jane mającej wątpliwości, co chce dalej robić, Petry i Michaela - każdy na swój sposób życiowy i zabawny, każdy trochę przerysowany, a jednak tak uroczy, że nie sposób się uśmiechnąć. A w tle niezawodny Rogelio. Oby tak dalej!
2. "Glee" (6x05 - "The Hurt Locker, Part Two")
wojtek: Za absurdalność (w dobrym znaczeniu), którą pokochałem w pierwszym sezonie.
3. "Shameless" (5x03 - "The Two Lisas")
Kris: Mocny, zaskakujący, zabawny i przede wszystkim wybuchowy odcinek! Sezon póki co rewelacyjny, oby tak dalej!
"Broadchurch" (2x04 - "Episode 4")
Meg: Proces chwilowo zszedł na dalszy plan, choć i tu nie brakowało zwrotu w sprawie. Fizyczne podobieństwo Joe i Nigela jest duże, więc tylko kwestią czasu było aż ktoś oskarży tego drugiego o morderstwo Danny'ego. Dużo ważniejsza tym razem była sprawa Sandbrook, w której jest coraz więcej niewiadomych. Claire ewidentnie nie mówi całej prawdy. Do tego umiejętnie manipuluje Lee i Hardym. Poza tym dlaczego ojciec zamordowanej dziewczynki nie chce wznowienia śledztwa? I czego nie mówi Ellie Alec?
"Galavant" (1x07-08 - "My Cousin Izzy" i "It's All in the Executions")
Nannah: Za całokształt, za Richarda, Garetha i Kucharza, no i cudną piosenkę o wątpliwościach na temat 2. sezonu.
"Hart of Dixie" (4x04 - "Red Dye #40")
dulce: No po prostu uwielbiam ten serial! To już 4. sezon, a dalej śmieszy mnie tak jak poprzednie. Nie wieje nudą, zawsze coś się dzieje, zabawne dialogi, sytuacje. Każdy odcinek jest dla mnie mistrzowski!
"Suits" (4x11 - "Enough is Enough")
agnes: Za nowe/stare otwarcie: Louis - kontra reszta świata.
"Brooklyn 9-9" (2x14 - "The Defense Rests")
Meg: Policjanci na przyjęciu adwokatów to rzecz niecodzienna, ale Jake zrobił coś jeszcze bardziej niezwykłego. Najpierw znajdując nić porozumienia z szefem ukochanej, a potem aresztując go za posiadanie kokainy i tracąc w ten sposób Sophię. Ciekawie było też na posterunku, gdzie Holt musiał zdecydować, czy dać Wunch rekomendację czy wziąć na niej odwet. Okazało się, że bycie miłym nie zawsze się opłaca.