Tak powstała bitwa z 5. sezonu "Gry o tron" [wideo]

Efekty specjalne w "Grze o tron" od początku zachwycają, ale tym razem ekipa komputerowych magików przeszła samych siebie. Trwająca ok. 20 minut scena batalistyczna była gigantyczna i imponowała drobiazgowością. O tym, jak powstawała, pisaliśmy już tutaj.

W skrócie: włożono w to ogrom pracy, setki statystów kąpały się w lodowatej wodzie, a Kit Harington opowiadał, że sceny z nim kręcono niemal przez miesiąc. Każdą scenę walki robiono w trzech wersjach – aktor najpierw walczył z facetem, który miał na sobie zielony kubraczek, potem z facetem bez "green sreena", a na końcu z powietrzem. Producenci wybierali na koniec tę wersję, która im pasowała najbardziej.

Dziś możecie zobaczyć, jak powstawały efekty specjalne i z jaką skrupulatnością odtworzono każdy szczegół. Nie ujawniono, ile to wszystko kosztowało, ale są przypuszczenia, że nawet kilkanaście milionów dolarów. Dla porównania – odcinek "Blackwater" z bitwą o Królewską Przystań pochłonął 8 milionów.