"Archer"
To, że "Archer" - serial o superprzystojnym agencie, kontrolowanym przez mamusię - średnio interesuje czytelników Serialowej, prawdopodobnie jest winą redakcji. Wszyscy go oglądamy, ale chyba nikt nie jest na bieżąco. Ja zatrzymałam się w okolicach 5. sezonu - czyli tego parodiującego "Miami Vice" - i jakoś nie mogę ruszyć dalej. Dobrych seriali jest teraz po prostu za dużo - wystarczy nie obejrzeć kilku odcinków i już jesteśmy do tyłu, a potem coraz bardziej o serialu zapominamy.
Taki los nie powinien jednak spotkać "Archera", bo wśród produkcji animowanych to wciąż perełka. Widzieliście zwiastun siódmego sezonu, który w całości jest parodią czołówki "Magnum"? Niewiele jest kreskówek, które są w stanie coś takiego odpalić. I niewiele jest kreskówek, które są tak inteligentne, niegrzeczne i tak fajnie napisane. "Archer" to najlepsza parodia filmów o Bondzie, jaką można sobie wyobrazić. W znakomitej obsadzie na dodatek.
Archer P.I. Always ready to screw his enemies in private. He’s back in business Thurs, March 31 on FX. #ArcherFXhttps://t.co/6ZiHFCzqzt
— Archer (@ArcherFX) February 1, 2016