10 najczęściej czytanych tekstów w 2016 roku

10. Najlepsze brytyjskie seriale kryminalne z ostatnich lat

Brytyjskie seriale kryminalne to temat, którego jesteśmy wielkimi fanami – i Wy, jak widać, też. To zestawienie jest dość mainstreamowe i zawiera tytuły, których nie da się ignorować, jak "Luther", "Hinterland", "The Missing" czy "The Fall". Polecamy!

9. 15 seriali, w których nie brak odważnych scen seksu

"Gra o tron", "Shameless", "Outlander", "The Affair", "Dziewczyny"… Kablówki lubią się teraz ścigać, kto przekroczy jaką granicę, ale "Spartakusa" i tak wciąż trudno pobić.

8. 10 powodów, aby oglądać "Most nad Sundem"

Na Serialowej bardzo lubimy seriale skandynawskie, a najbardziej, jak widać, "Most nad Sundem", którego 3. sezon tej wiosny pokazywało Ale kino+. Powodów, aby go oglądać, spokojnie można wymyślić jeszcze drugie tyle, także jeśli nudzicie się w ostatnie dni grudnia, właśnie znaleźliście coś do roboty.

7. Amerykanin w Watykanie. Recenzja "Młodego papieża"

Serial Paolo Sorrentino wzbudził tej mnóstwo dyskusji – i ma to swoje odbicie także w naszych statystykach rocznych. Recenzja "Młodego papieża" cieszyła się ogromną popularnością przez całą jesień. Serial nie miał takiej promocji jak choćby "Westworld", wielu widzów odkrywało go już w trakcie sezonu i wtedy właśnie przydawał się nasz tekst.

6. Polowanie na myśliwych. Recenzja "Making a Murderer"

To może być dla Was zaskoczenie – najpopularniejsza recenzja roku na Serialowej to ani nie "Bitwa bękartów", ani nie finał "Westworld", tylko serial dokumentalny Netfliksa "Making a Murderer". Ta informacja może trochę dziwić, ale tylko trochę. Bo pamiętajcie, że "Making a Murderer" to obok "Fuller House" jeden z największych hitów oglądalnościowych Netfliksa. I jak widać nasza publika nie różni się tak bardzo od amerykańskiej.

5. Niespodzianka! Netflix już jest dostępny w Polsce

Netflix zaskoczył Was i nas, otwierając się 6 stycznia 2016 roku na cały świat jednocześnie. Nas zerwał na równe nogi w dzień, bądź co bądź, świąteczny, a Wy zaczęliście zadawać dziesiątki pytań, na które niekoniecznie znaliśmy odpowiedzi. Dziś Netflix ma w Polsce swoje przedstawicielstwo, które odpowiada na pytania, również te niewygodne, wtedy jednak wyglądało to zupełnie inaczej. Po roku można chyba stwierdzić, że Netflix w Polsce nie dokonał z dnia na dzień cudów, nie zmiótł ani telewizji linearnej, ani innych serwisów VoD, ale wypracował sobie całkiem dobrą pozycję, która w kolejnych latach będzie pewnie coraz mocniejsza.

4. Czyim synem jest Jon Snow? Szalona teoria fanów

Tekst sprzed dwóch lat, który ze zrozumiałych względów zaczął znów budzić zainteresowanie po finale 6. sezonu "Gry o tron". I właściwie tyle można powiedzieć bez większych spoilerów – jeśli widzieliście, wiecie, o co chodzi, jeśli nie widzieliście, to czas to zmienić.

3. Zauważyliście, na czyim grobie pił agent Mulder?

Mało kto jest zdania, że powrót "Z Archiwum X" po latach wyszedł tak jak powinien, ale niewątpliwie był to komercyjny sukces. Większość seriali z telewizji ogólnodostępnej może co najwyżej pomarzyć o takiej oglądalności, jaką miał nowy sezon przygód Muldera i Scully. Rekord padł także w polskim FOX-ie. A wśród rzeczy, które dawni fani docenili, znalazł się przede wszystkim komediowy odcinek "Mulder and Scully Meet the Were-Monster" z nietypowym potworem i specyficznym hołdem złożonym Kimowi Mannersowi, dawnemu reżyserowi "Z Archiwum X".

2. 5 fanowskich teorii na temat "Westworld"

Szał na teorie fanowskie w tym roku przede wszystkim związany był z serialem "Westworld". Wystarczyły dwa odcinki, żeby Reddit rozgrzał się do czerwoności – i tak zostało do końca sezonu. A przy okazji warto zauważyć, że "Westworld" został bardzo dobrze rozpracowany, w końcu nie jedna, nie dwie, a większość teorii, o których czytaliśmy już na początku października, potwierdziło się w późniejszych odcinkach.

1. 5 różnic między Netfliksem polskim i amerykańskim

Styczeń zeszłego roku to szaleństwo związane z wejściem Netfliksa do Polski. Serialowa nigdy wcześniej nie miała tak gigantycznej oglądalności jak wtedy, a moje porównanie dwóch Netfliksów – tego, którego mamy, i tego, którego chcielibyśmy mieć – cieszyło się niesamowitą popularnością. Po prawie roku widać, że polski Netflix znacząco się rozwinął. A i samo jego wejście – bez "House of Cards", ale z ponad setką innych seriali – nie wypadło tak źle, jeśli porównać to chociażby z tym, jak na świat otworzył się Amazon Prime Video. Ciągle jednak widać tę przepaść, która dzieli polskiego (i światowego) widza od amerykańskiego – Amerykanie za grosze mają wszystko, a reszta świata płaci podobne pieniądze za dostęp do znacznie uboższych katalogów.