"This Is Us" wreszcie nam powie więcej o Jacku. A poza tym w planach jest jeszcze więcej twistów

Telewizja NBC zamówiła podczas TCA jeszcze dwa sezony "This Is Us", zdradzono także trochę spoilerów z końcówki 1. sezonu (który ma liczyć 18 odcinków, podobnie jak kolejne). Amerykańscy dziennikarze zobaczyli fragment odcinka z przyszłego tygodnia, w którym Kate (Chrissy Metz) zaczęła wspominać pogrzeb swojego taty.

O postaci Jacka wiemy tyle, że bardzo starał się być najwspanialszym ojcem i mężem, i że już nie żyje. Nie wiemy, kiedy i w jakich okolicznościach zmarł – choć pewną wskazówką jest informacja, że w 2006 roku oglądał po raz ostatni mecz Steelersów z Kate. Poza tym wiemy, że Rebecca teraz jest z jego kumplem, Miguelem. To niezbyt wiele, ale od przyszłego tygodnia "This Is Us" zacznie zbliżać nas do całej prawdy o Jacku.

Jak powiedział twórca serialu, Dan Fogelman, przed nami ważny i wielki odcinek, w którym zobaczymy, jak wyglądało życie rodziny Pearsonów przed śmiercią Jacka i po niej. Na razie nie dowiemy się, jak zmarł, ale dowiemy się, kiedy to miało miejsce.

A co poza tym? Oczywiście kolejne twisty. Fogelman zapewnił, że będzie ich jeszcze dużo, bo w serialu chodzi o to, żeby pokazywać, jak życie nas zaskakuje. Powiedział również, że scenarzyści dobrze wiedzą, w jakim kierunku zmierza ta historia, pozostaje kwestia kolejności, w jakiej to wszystko będzie opowiadane. To właśnie w ten sposób serial zaskakuje i dalej zamierza zaskakiwać publikę.

Ile będzie sezonów, poza tymi trzema, które już zamówiono? Na to pytanie Fogelman nie odpowiedział, zapewnił jedynie, że ma plan, wie, dokąd serial zmierza i ma pewną liczbę sezonów w głowie, ale jej nie ujawni. Poza tym jego zdaniem zawsze będzie coś do opowiedzenia, w końcu "This Is Us" to rozbudowana historia rodzinna, dziejąca się w różnych liniach czasowych. Pomysłów jest nieskończenie wiele, np. kiedyś możemy się dowiedzieć, jak młody dr K poznał swoją żonę.