"Gra o tron" — wielka bitwa o Winterfell na zdjęciach z 3. odcinka 8. sezonu. Co dalej z Jonem i Daenerys?

Zwiastun 3. odcinka 8. sezonu "Gry o tron" nie zdradził za wiele z czekającej nas bitwy i ze zdjęciami jest podobnie. HBO wypuściło kilka fotek z bohaterami serialu, z których dowiedzieć się możemy tylko tego, co i tak już wiemy: w Winterfell są prawie wszyscy i wszyscy wyglądają na zmartwionych.

Gra o tron sezon 8, odcinek 3 – zdjęcia z serialu

Ser Brienne z Tarthu i Jaime Lannister zgodnie szykują się do obrony Północy przed armią umarłych. Jon Snow ze swoją cioteczką/kochanką Daenerys oglądają krajobraz z góry. Sansa i Arya wymieniają ostatnie przerażone spojrzenia. Tyrion z Varysem zajmują się tym, co potrafią najlepiej, czyli myśleniem i gadaniem.

82-minutowy odcinek z bitwą – najdłuższy w historii "Gry o tron" – wyreżyseruje Miguel Sapochnik, mający na swoim koncie tak widowiskowe odsłony serialu, jak "Hardhome" i "Bitwa bękartów". Sekwencję bitwy kręcono przez 55 nocy w zimnie, deszczu i błocie i już wiemy, że będzie ona rekordowa.

Sapochnik próbował znaleźć najdłuższą bitwę dotychczas pokazaną na ekranie i nic nie przebiło 40-minutowej sekwencji w drugiej części "Władcy Pierścienia" – "Dwóch wieżach". Bitwa o Winterfell, która rozegra się pomiędzy żywymi i umarłymi, ma być dłuższa i pełna "małych" scen, w których rozegrają się losy konkretnych postaci.

Pytanie brzmi, jaką taktykę obierze Nocny Król. Zgodnie z fanowską teorią, która bardzo nam się podoba, przywódca armii Białych Wędrowców wcale nie musi pojawić się osobiście w Winterfell, gdzie na niego czekają. Gdzie może lecieć w zamian na swoim lodowym smoku? Oczywiście do Królewskiej Przystani, która ataku Białych Wędrowców się nie spodziewa.

To jednak tylko fanowskie przypuszczenia, które mogą się sprawdzić, ale nie muszą. Niemniej jednak jakiegoś twistu się spodziewamy i będziemy zaskoczeni, jeśli Nocny Król nie przechytrzy swojego przeciwnika.

Nowe odcinki Gry o tron w poniedziałki w HBO