Pierwszy dzień w pracy na planie – nic dziwnego, że Nicola Coughlan chciała wypaść jak najlepiej. Niestety, zamiast tego doszło do pewnego nietypowego wypadku.
Lady Whistledown nie przeszłaby obok takiego tematu obojętnie! Nicola Coughlan, którą znacie z roli Penelope Featherington w serialu "Bridgertonowie", opowiedziała w "The Kelly Clarkson Show", jak wyglądał jej pierwszy dzień pracy na planie. W wielkim skrócie – było krwawo.
Bridgertonowie: Nicola Coughlan dźgnęła koleżankę
Choć aktorka chciała dać z siebie wszystko i wypaść jak najlepiej. I sprawy potoczyły się zupełnie nie po jej myśli.
– To był mój pierwszy dzień na planie i byłam dosyć przerażona, że dostałam wielką pracę w Shondalandzie i Netfliksie. [W takiej sytuacji] myślisz tylko: "Ja tylko nie chcę tego schrzanić". Powiedzieli do mnie: "Jesteś taka malusieńka, damy ci obcasy". Dosyć szybko stało się ewidentne, że w gorsecie i na obcasach moje umiejętności utrzymywania równowagi nie są takie wspaniałe – opowiada.
W trakcie krótkiego spaceru po planie aktorka przewróciła się aż trzy razy.
– A przy trzecim trzymałam parasolkę, która w niewłaściwych rękach jest narzędziem zbrodni. Upadłam do przodu i dźgnęłam w rękę Claudię Jessie, która gra Eloise Bridgerton, a ona zaczęła krwawić. Ale nadal jest moją przyjaciółką. Tak, niestety pierwszego dnia doszło do dźgnięcia ostrym narzędziem i ja byłam winna, a to nic dobrego – wspomina ze śmiechem.
I dobrze, że ten mały incydent nie popsuł relacji między koleżankami, bo spotkają się one na planie kolejnego sezonu serialu.