Po długiej przerwie spowodowanej pandemią ekipa serialu "Westworld" wróciła na plan. Zobaczcie, jak Jeffrey Wright zaanonsował powrót do roli Bernarda.
Fani "Westworld" bardzo długo czekali na wieści o 4. sezonie. 3. sezon oglądaliśmy wiosną 2020 roku i po nim zapadła cisza. Aż do teraz.
Westworld sezon 4 – rozpoczęły się zdjęcia
Jeffrey Wright, czyli serialowy Bernard Lowe, wrzucił na Instagram zdjęcie zza kulis 4. sezonu. Wpis składa się ze fotki plakietki z imieniem jego bohatera i podpisu "Dzień dobry... stary przyjacielu". Nie ma oficjalnej informacji o rozpoczęciu produkcji, ale ponieważ niedawno zapowiadała je także Thandiwe Newton, możemy założyć, że prace już ruszyły.
O fabule 4. sezonu "Westworld" w tym momencie nie wiemy jeszcze nic. W nowych odcinkach nie zobaczymy już Dolores, ale prawdopodobnie zobaczymy jeszcze Evan Rachel Wood. Czy to oznacza, że serial skupi się bardziej na Maeve (Thandiwe Newton), nowej Dolores/Hale (Tessa Thompson) i innych postaciach?
– Niczego takiego bym nie zakładał. Jesteśmy ogromnymi szczęściarzami. Mamy jedną z najbardziej utalentowanych obsad w telewizji. I część zabawy z tym serialem od samego początku polega na tym, że jeden aktor może grać kilka ról i że historia może się zmieniać – zmieniać gatunki, zmieniać czas. (...) Myślę, że chcielibyśmy zobaczyć niektóre albo większość tych twarzy w zupełnie innych okolicznościach i w zupełnie innych relacjach – mówił rok temu Jonathan Nolan, jeden z twórców.
Do obsady "Westworld" ostatnio dołączyła Aurora Perrineau ("Syn marnotrawny"). Na razie nie podano szczegółów na temat jej postaci, wiadomo jedynie, że będzie to znacząca rola – aktorka pojawi się przynajmniej w pięciu odcinkach.
Premiery 4. sezonu "Westworld" możemy się spodziewać dopiero w 2022 roku.