W 6. sezonie "Lucyfera" będzie przeskok czasowy. Ile czasu minie i co się stanie z relacją diabła i Chloe?

Nie jest tajemnicą, że kiedy "Lucyfer" wróci z 6. sezonem, na dzień dobry dostaniemy przeskok czasowy. Prawdopodobnie niezbyt duży, ale… wystarczający, żeby to i owo zdążyło się zmienić.

Lucyfer sezon 6 — jak duży będzie przeskok w czasie?

Showrunnerka serialu Ildy Modrovich żartowała wcześniej, że "zaczniemy od Lucyfera i Chloe w domu spokojnej starości" — tymczasem fani obstawiali, że prawdopodobnie mowa jest o mniej więcej dwóch miesiącach. Teraz na pytanie o to, ile dokładnie czasu upłynie od wydarzeń z finału 5. sezonu "Lucyfera", odpowiada redakcja serwisu TVLine:

— To nie sprawia wrażenia zbyt dużego przeskoku, ale jest on wystarczająco duży, żeby Chloe zaczęła być trochę ciekawa, dlaczego Lucyfer jeszcze oficjalnie nie zaczął swojej nowej pracy w Silver City — czytamy.

No właśnie — dlaczego Lucyfer będzie ociągać się z przejęciem obowiązków Boga? To wyjaśniał Tom Ellis podczas tegorocznego wirtualnego Comic-Conu.

— To klasyczne "uważaj, czego sobie życzysz". On przekonywał sam siebie co do wielu rzeczy w 5. sezonie, ale kiedy coś, o czym się myśli, naprawdę się dzieje, często okazuje się to być zupełnie inne [od wyobrażeń]. To rodzaj zagadki, z którą Lucyfer będzie musiał się zmierzyć w 6. sezonie – powiedział aktor.

Swoje trzy grosze na panelu dodali też showrunnerzy, którzy powiedzieli, że historia Lucyfera traktuje m.in. o jego dorastaniu, dojrzewaniu. I nie idzie mu to najlepiej — według Ildy Modrovich uroczy diabeł jak robi jeden krok do przodu, to potem od razu dwa, trzy do tyłu.

– Wiele z historii Lucyfera w 5. sezonie było o dojrzewaniu i dorastaniu, a z punktu Toma, istnieje sporo do zbadania, w momencie gdy wydaje się, że doszedłeś tam, gdzie chciałeś i stałeś się osobą, którą próbowałeś się stać. I są to naprawdę interesujące rzeczy do odkrycia – powiedział Joe Henderson, drugi z twórców.

Lucyfer sezon 6 – premiera 10 września na Netflix